To już trzeci rok, w którym obserwujemy ciekawe start-upy. Nie tylko typujemy je na początku roku, ale sprawdzamy też co działo się z nimi na koniec. W tym roku raczej nie koncentrujemy się na najważniejszych graczach start-upowej sceny, ale na świeższych rozwiązaniach, które mają duży potencjał.

Envirly – zmierz ślad węglowy organizacji

Zgodnie z dyrektywą CSRD (o sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju) od 2024 roku wszystkie duże spółki, grupy kapitałowe oraz spółki giełdowe będą miały obowiązek szczegółowego raportowania postępowania na rzecz ekorozwoju. Wiele przedsiębiorstw i ich kontrahentów będzie zmuszonych do dostosowania się do nowych standardów – nawet jeśli są to małe start-upy, które współpracują z dużymi podmiotami. Dlatego technologie, które wspierają raportowanie w tym obszarze będą niedługo niezbędne dużej grupie klientów. Większość raportów ESG jest jednak tworzona obecnie w narzędziach, które nie są do tego stworzone – głównie z wykorzystaniem Excela. Dlatego Envirly może bardzo ułatwić pracę.

Jak działa te rozwiązanie? To platforma, która pozwala opisać i oszacować zużycie energii firmy. Tworzy też symulacje przyszłych emisji i pozwala planować ich redukcję, weryfikować wdrożenie zmian, i otrzymywać dodatkowe wskazówki umożliwiające mniejsze użycie węgla.

Start-up otrzymał wyróżnienie jako Orzeł Innowacji za ,,Rozwiązanie dla dobra wspólnego’’, przyznawane przez “Rzeczpospolitą” oraz został polskim przedstawicielem w konkursie World Summit Awards 2022 w kategorii ,,Środowisko i Zielona Energia’’. Z drugiej strony do tej pory rozwija się organicznie – czy będzie poszukiwać jakiegoś finansowania?

Mediprintic – zamiast gipsu?

Zeszły rok był kolejnym od początku pandemii, kiedy triumfy na rynku odnosiły technologie medyczne. Czy ten rok okaże się tak samo dobry dla medtechu? To jeden z powodów, dla których chcemy obserwować Mediprintic. To chyba najstarszy z obserwowanych przez nas start-upów, który otrzymał wyróżnienie podczas pierwszej edycji Szkoły Pionierów PFR.

Co robi ten start-up? Tworzy lekkie ortezy, które mogą zastąpić gips w przypadku urazów śródręcza, nadgarstka i przedramienia. Poza samymi ortezami start-up to także oprogramowanie pozwalające na bezbłędny ich dobór.

2022. był dla Mediprintic przede wszystkim rokiem inkubacji i konkursów – wziął udział m.in. w inkubatorze EIT Health, zwyciężył konkurs pitchy na Deep Tech Summit, 9 edycji konkursu Warsaw Booster i zdobył trzecie miejsce na Carpathian Startup Fest. Czy ten rok będzie dla medtechu rokiem ekspansji, zdobywania klientów czy poszukiwania środków?

ProperGate – cyfryzacja na budowie

To chyba najstarszy z obserwowanych przez nas start-upów. Istniejący od 2017 roku start-up wywodzi się z drugiej edycji Szkoły Pionierów PFR. Ma za sobą już kilka rund finansowania i zebrane 1,3 mln Euro. Czym się zajmuje? ProperGate oferuje inteligentny system zarządzania logistyką na budowie. Z rozwiązania, które digitalizuje łańcuch dostaw, korzystają już tak duże przedsiębiorstwa, jak Skanska czy CFE. Pozwala ono na wyeliminowane problemów będących przyczyną opóźnień i dużych strat finansowych zarówno po stronie budowniczych, jak i dostawców materiałów, a w konsekwencji obniżyć koszty przedsięwzięć budowlanych nawet o 15%.

Proptech to branża, która jest dość niszowa, ale interesuje nas jak rozwija się ten start-up – jak będzie działać, czy wejdzie na kolejne rynki i uzyska nowych, dużych partnerów?

SERio – ser z łubinu

Jeśli kiedykolwiek jedliście wegański ser, wiecie, że nie jest ogólnie mówiąc – idealny. Dlatego SERio tworzy nowy odpowiednik sera z jadalnego łubinu (który popularny jest m.in. w Portugalii jako przekąska). Poza smakiem i fakturą, główną cechą SERio jest duża zawartość białka – ok. 12 gramów w 100 gramach produktu. SERio wyszło z akceleratora Foodtech.ac i zaczyna rozwijać sprzedaż – dostępny jest pilotażowo w warszawskich sklepach sieci Biedronka, a można kupić go też online.

Foodtech to ciekawa grupa start-upów, o której mówimy dość rzadko. Dlatego młody produkt z tej branży wygląda bardzo ciekawie. Zwłaszcza, że planuje także stworzyć swoje plantacje łubinu. Czy okaże się sukcesem i jak będzie wyglądać jego rozwój?

Reakto – drony dla ochrony

Reakto to system szybkiego reagowania dla agencji ochrony mienia i ochrony obiektów. Działa dzięki flocie dronów, które firma sama produkuje. Użycie bezzałogowego pojazdu ma wesprzeć agentów ochrony i pojawić się na miejscu alarmu w ciągu kilku minut. Zespołowi ochrony w samochodzie średnio zajmuje to kilkanaście. Firma w lutym zeszłego roku otworzyła w Krakowie laboratorium R&D, gdzie rozwija zarówno swoje drony, jak i stacje dokujące, oraz zrealizowała serię pilotaży z firmami z branży ochrony.

Reakto zdobyło finansowanie dzięki crowdfundingowi udziałowemu – zbierając w 2021 roku 1,5 mln złotych. W tym roku planuje wejście na NewConnect – ale czy uda mu się pokazać wyjątkową technologię i zdobyć klientów? Zobaczymy!

Vermico – Dżdżownice pozbędą się odpadów

Kiedy poznaliśmy Vermico, nazywali się jeszcze Dżo – i zdobyli wyróżnienie podczas czwartej Edycji Szkoły Pionierów PFR. To system kompostowników do biur, w których główną rolę odgrywają… dżdżownice. Kompostowniki są bezobsługowe – dżdżownice karmią się odpadkami a ich czyszczeniem zajmuje się zespół start-upu.

Vermico , też zeszły rok spędziło na inkubacji i konkursach, gdzie zwyciężyło szereg nagród (m.in. podczas Rzeszowskiego StartUP MIXu, czy krakowskiego Pitching Fight Club. Obecnie bierze udział w programie akceleracyjnym Koźmiński Business Hub i Żabka Group, a poza tym rozpoczęła testy swoich kompostowników w 10 różnych firmach – m.in. MerXu, HiPets czy RohligSuus, a także w Centralnym Domu Technologii. Jak Vermico będzie rozwijać się dalej? Czekamy na wieści!

Waste24 – blockchain do śmieci

Waste24 łączy dwa pozornie niepołączalne tematy – blockchain i wywóz śmieci. To rozwiązanie dla spółek miejskich, na które składa się system sensorów w pojemnikach na śmieci, które wykrywają ich zapełnienie, system SaaS do którego spływają informacje. Dane przechowywane są w blockchainowej bazie danych, co uniemożliwia na ich zmianę – co szczególnie istotne jest w wypadku np. popiołu, odpadów biologicznie czynnych czy mogących w inny sposób zaszkodzić środowisku. Do tego dochodzą sensory, które miejskie służby mają w swoich pojazdach – umożliwiając im otwieranie bram posesji.

Rozmawialiśmy z Waste24 w lipcu zeszłego roku. Trwał wtedy pilotaż rozwiązania w Grudziądzu, który miał się zakończyć wiosną 2023 roku (żeby sprawdzić m.in. działanie systemu w trudnych, zimowych warunkach). W tym samym miesiącu start-up otrzymał seedowe wsparcie wysokości 1,2 mln złotych. Interesuje nas jak zakończy się pilotaż i czy firma zdobędzie nowych klientów na dość trudnym samorządowym polu.