W finale kategorii znalazły się cztery projekty. Dwa najlepiej ocenione przez jury, w skład którego wchodzili specjaliści z PFR, wspierani przez ekspertów z funduszy VC Arkley Brinc, Movens Capital i Sunfish Partners, otrzymały nagrody.

Lanpocket – ucz się tam, gdzie jesteś

Wyróżnienie i 100 tys. złotych na rozwój projektu dostała aplikacja Lanpocket – aplikacja edtechowa, pozwalająca uczyć się języka w powiązaniu z lokalizacją, w której znajduje się jej użytkownik. W kawiarni będzie miał dostęp do zajęć związanych z zamawianiem kawy, a na lotnisku, z podróżami. W ten sposób aplikacja pozwala „zanurzyć się w języku” - ucząc języka w naturalnych sytuacjach, podobnie jak w czasie pobytu za granicą.

- Jestem lingwistą i nauczycielem (...). Chciałem wykorzystać technologię, aby każdy mógł doświadczyć nowego, innego sposobu uczenia się języków obcych - mówi Ignacio Mateja, pomysłodawca aplikacji, Polak hiszpańskiego pochodzenia. Poza nim w zespole pracuje trójka programistów.

Aplikacja chce konkurować z takimi gigantami jak Duolingo, które tylko w marcu 2020 roku zanotowało skok o prawie 150 proc. Twórcy twierdzą, że Lanpocket jest o 30% skuteczniejszy niż jakiekolwiek inne narzędzia, z uwagi na zastosowaną metodę zanurzenia językowego - to jedna z najbardziej naturalnych metod nauki, pozwalająca uzyskiwać umiejętności językowe w sposób zbliżony do tego, w jaki uczą się osoby dwujęzyczne. - Istniejące na rynku aplikacje mają strukturę bardziej zbliżoną do książki. My chcemy stworzyć bardziej naturalne doświadczenie dla użytkownika - wyjaśnia Mateja. Wyjaśnia, że dzięki dostarczaniu spersonalizowanych treści na tematy, które interesują użytkownika nie nudzi się on w czasie nauki i nie zrezygnuje z niej tak szybko, jak w wypadku klasycznych rozwiązań.

Zajęcia w aplikacji nie będą tworzone jedynie przez jej autorów. Lanpocket pozwala na dostęp do swojego API zewnętrznym twórcom - którzy otrzymają rekompensatę za to, że użytkownicy aplikacji będą korzystać z ich zajęć.

Twórcy Lanpocket chcą najpierw dostarczać swoje rozwiązanie firmom - jako benefit pracowniczy. Kierują je także do szkół językowych. Obecnie rozmawiają już z pierwszymi klientami. 

Infino ocali firmy przed upadłością

- Przedsiębiorcy, którzy przeczuwają nadchodzące problemy finansowe w ich firmach często nie są w pełni świadomi sposobów na ochronę ich przedsiębiorstwa - twierdzi Piotr Sarecki, założyciel Infino. Ta aplikacja ma pozwolić na analizę sytuacji w firmie – odkryć, na co naprawdę wydaje pieniądze i gdzie szukać oszczędności.

- Podczas pracy nad naszym innym produktem: Solvbot, zauważyliśmy że Doradcy Restrukturyzacyjni w dużej mierze są prawnikami specjalizującymi się w prawie upadłościowym. Jako że jest to ich domeną, częściej proponują przedsiębiorcy ogłoszenie upadłości zamiast restrukturyzacji – wyjaśnia. Aplikacja może zmienić sytuację firm, zwłaszcza w trakcie kryzysu wywołanego przez pandemię. Infino ma umożliwić pełną analitykę finansową i w przystępny sposób prowadzić przedsiębiorcę za rękę w procesie restrukturyzacji.

Aplikacja działa analizując dane pochodzące z KRS i innych źródeł danych finansowych. Dzięki technologii machine learning i dostępowi do danych dziesiątek tysięcy firm jest w stanie stworzyć obraz branży, przeanalizować dane spółki i porównać jej sytuację z sytuacją rynkową. Następnie analizuje strukturę przychodów i wydatków i podpowiada możliwe pola restrukturyzacji firmy.

Infino ma wesprzeć zarówno właścicieli firm i specjalistów - biegłych rewidentów czy doradców podatkowych - ale też dotrzeć do inwestorów i spółek zajmujących się przyznawaniem dotacji, ułatwiając im wstępną analizę danych finansowych. Zwycięzcy "Aplikacji Jutra" szacują, że z ich produktu może skorzystać ok. 75 tys. osób. Wygraną w wysokości 250 tys. złotych chcą przeznaczyć na powiększenie zespołu programistów. Gotowy produkt Infino chce wprowadzić na rynek już w marcu 2021 roku.

W „Aplikacjach Jutra” udział wziąć mogły zarówno pojedyncze osoby, zespoły, jak i młode innowacyjne firmy. Zgłoszono w sumie blisko 800 pomysłów, a 12 finalistów zostało wybranych po dwuetapowej weryfikacji. O wyborze zwycięzcy zdecydowało m.in. to, czy jego aplikacja odpowiada na realne wyzwania, innowacyjność przedstawionego pomysłu, stopień zaawansowania projektu i doświadczenie członków zespołu. Pieniądze z nagrody mogą być przeznaczone na powstanie i dalszy rozwój aplikacji. 

Na naszej stronie możesz przeczytać także relację z finału i zapoznać się ze wszystkimi zwycięzcami.