Serwis internetowy www.startup.pfr.pl stosuje pliki cookies. Aby dowiedzieć się więcej, zapoznaj się z Polityką Prywatności.

Być kobietą w świecie innowacji... - rozmowa z Aleksandrą Pszczołą - Hennig (cykl artykułów)

O kobietach w innowacjach rozmawiamy z Aleksandrą Pszczołą-Hennig, przedsiębiorczynią, prelegentką, doradczynią oraz założycielką Bee Talents. To czwarty artykuł z czterotygodniowej serii, w ramach której zadajemy kobietom z różnych branż te same pytania.

Aleksandra Pszczoła – Hennig - przedsiębiorczyni, prelegentka, doradczyni oraz założycielka Bee Talents. W branży tech od 2010, gdzie przeszła drogę od budowania aplikacji mobilnej do stworzenia firmy rekrutacyjno-consultingowej. Razem ze swoim zespołem znajduje najlepsze talenty dla firm z branży IT, w Polsce i na świecie, dzieli się wypracowanymi praktykami szkoląc rekruterów, wspiera swoją radą jako advisor dla start-upów. Prelegentka na licznych wydarzeniach branżowych, autorka artykułów poświęconych rekrutacji i EB, w 2019 wyróżniona w raporcie Strong Women in IT, a od 2020 członkini Enterpreneur’s Organization (EO). Wydawca polskiego przekładu książki “Powerful” Patty McCord. W 2019, założone przez nią Bee Talents zostało wyróżnione w konkursie Poznańskiego Lidera Przedsiębiorczości oraz w konkursie LinkedIn Talent Awards w kategorii najbardziej innowacyjna agencja rekrutacyjna. Prywatnie mama Julki, Antosia i Emilki, a także pasjonatka górskich wędrówek.

Aleksandra Pszczoła - Hennig

Jak to jest być kobietą w świecie innowacji?
W świecie szeroko rozumianej technologii funkcjonuję już od blisko 12 lat. Kiedy zaczynałam od uczestnictwa w akceleratorze Huge Thing w 2012 roku, w ogóle nie zadawałam sobie tego typu pytań. Wydawało mi się czymś naturalnym, że branża tech nie ma płci i każdy może tworzyć innowację. Wtedy moim głównym celem było aby wejść w świat technologii, spróbować swoich sił startując z własnym pomysłem startupowym i przede wszystkim dowiedzieć się czego nie wiem. A w wielu obszarach byłam zupełnie zielona. Moim głównym celem było nadrobienie zaległości i zrozumienie podstaw budowania firmy, natomiast nigdy jednak nie patrzyłam na moją "szansę w branży" z uwagi na płeć. Czy dziś jest inaczej? Być może miałam dużo szczęścia, bo od początku zarówno w grupie startupowców jak i naszymi wykładowcami były między innymi kobiety. Pracując jednak w branży HR zdaję sobie sprawę, że nie wszędzie trawa jest taka zielona i wiele kobiet może się nad tym zastanawiać. Wierzę jednak, że jeśli człowiek, bez względu na płeć, ma w sobie odpowiednią ilość determinacji do osiągania swojego celu, to po prostu go osiągnie i będzie w danym obszarze kompetentny. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że 'per aspera ad astra", z resztą sama doświadczyłam kilku nieprofesjonalnych zachowań z racji bycia kobietą, jednak nigdy nie zniechęciły mnie one do dalszego działania.

Śledzisz inne kobiety z branży?
Przyznam, że trudno jest mi wskazać konkretne kobiety, ponieważ jak już wspomniałam, na biznes nie patrzę przez pryzmat płci. Śledzę ciekawe osobowości, które tworzą treści dające mi wartość. Są to zarówno przedsiębiorczynie i przedsiębiorcy, osoby z branży startupowej czy freelancerzy. Trudno jest mi wskazać też konkretną listę tych osób, bo wiele z nich nie publikuje treści regularnie, tylko jak mają coś ciekawego do przekazania. Kiedy byłam dzieckiem, mój Tata powiedział mi, że sama z czasem zrozumiem, których rzeczy warto się uczyć od innych, a których nie. To była dla mnie bardzo wartościowa rada, dzięki której zrozumiałam na czym polega inspiracja. Staram się więc czerpać od różnych osób to co jest dla mnie wartościowe, adekwatnie do mojego momentu rozwoju i jednocześnie dzielić się wiedzą, która może być ciekawa dla innych.

Co Cię inspiruje w Twojej branży?
Branża HR, która jest dla mnie naturalnym środowiskiem, ponieważ Bee Talents jest firmą rekrutacyjną, uczy mnie pokory oraz innowacyjnego podejścia do zarządzania zespołem. Pokory, dlatego, że jako przedsiębiorczyni próbuję zrozumieć jak należy funkcjonować w bardzo dynamicznie zmieniającym się środowisku technologicznym. Jesteśmy obecnie w przełomowym momencie, gdzie jeszcze przed chwilą mieliśmy rynek pracownika, a dziś mamy masowe zwolnienia. Funkcjonowanie w takim czasie uczy jak działa cały ekosystem i jak budują się relacje pomiędzy pracownikiem, a pracodawcą. Obserwuję więc różnorodne style zarządzania i zachowania, co niewątpliwie jest bardzo inspirujące. Jeśli chodzi jednak o drugą kwestię, czyli podejście do zarządzania zespołem to cieszę się, że mam okazję pracować w branży IT, która przoduje w obszarach takich jak dbałość o diversity oraz inkluzywność. Ciągle mamy tutaj jeszcze dużo do zrobienia, jednak budowanie świadomości w społeczeństwie, że nikt nie powinien czuć się wykluczony jest bardzo ważna i godna naśladowania.

Z czego jesteś najbardziej dumna i jaki był Twój największy sukces?
Myślę, że największego sukcesu zawodowego jeszcze nie osiągnęłam, natomiast mam kilka wydarzeń, które są dla mnie bardzo istotne, bo zbudowały moją dotychczasową pozycję zawodową. Jednym z nich miała miejsce rok temu, kiedy oddałam rolę zarządzania organizacją, którą stworzyłam, czyli Bee Talents. Rolę CEO objął mój wspólnik Maciej Mazurek. Dla każdego foundera, jest to bardzo ważny moment, w którym trzeba się wycofać i dać przestrzeń na nowe. Cieszę się, że mogłam tego doświadczyć i po roku stwierdzam, że była to dobra decyzja. Poza tym, każde przetrwanie kryzysów w firmie (tych mniejszych, jak i większych) jest zdecydowanie małą zwycięską bitwą. A tych, przez ostatnie 9 lat, nie brakowało.

Co Cię motywuje w Twojej pracy?
Jestem typem osoby, która lubi budować i ciągle chce się rozwijać. Motywuje mnie kiedy powstają nowe rzeczy, które działają, są dobrze odbierane i ciągle poprawiane. Czasami chciałabym aby pewne rzeczy działy się szybciej, jednak mam już tyle doświadczenia, że zdaję sobie sprawę, że nie od razu Rzym zbudowano i warto pielęgnować w sobie cierpliwość. Poza tym ostatnio uświadomiłam sobie, że super istotna jest dla mnie praca z ludźmi którym ufam, przed którymi nie muszę ani niczego udawać, ani niczego udowadniać. To ważne, bo w tworzeniu ogromnie ważne jest dla mnie poczucie komfortu, skupienie na działaniu i nie tracenie energii na rzeczy mało istotne.

Jaką radę dałabyś sobie sprzed 5/10 lat?
Nie musisz niczego udowadniać nikomu, poza sobą. Rób swoje, poszerzaj horyzonty i nie poddawaj się. A poza tym, ciesz się, że nie wiesz jak wielkie trudy są przed Tobą, bo niewiedza czasami jest dobrodziejstwem ;)

Jaką radę dałabyś kobiecie, która dopiero startuje w świecie startupowym?
Początki są trudne, jednak startując, nie trzeba oczekiwać od siebie, że już się wszystko wie. To pomaga w podejmowaniu czasami nieoczywistych decyzji i próbowaniu. Czasami trzeba wyważyć otwarte drzwi, wymyślić koło na nowo, żeby na końcu przekonać się, że wszystko już było i zacząć od początku, ale bogatszą o wiedzę. Wygra ten kto czuje się spełniony w roli, którą realizuje.

Dokończ zdanie: Kobiety w biznesie to...
super specjalistki i profesjonalistki ;)
 

Zuzanna Celejewska

Młodsza specjalistka w Departamencie Rozwoju Innowacji

Inne aktualności

Doświadczenia zakupowe ważniejsze niż cena. Czy technologia będzie skuteczną odpowiedzią na potrzeby konsumentów?

Być kobietą w świecie innowacji... - rozmowa z Mirellą Kłosińską (cykl artykułów)