Przejdź do treści
Publikacje Data publikacji: 20 listopada 2025

Aport, czyli wkład niepieniężny do spółki – jak prawidłowo wnieść

W startupach technologicznych najcenniejszym aktywem rzadko są pieniądze. Wartość takich spółek zwykle budują: prawa do oprogramowania czy know-how. Nic więc dziwnego, że wielu founderów wnosi te składniki jako aport do spółki. I tutaj pojawia się pytanie – jak zrobić to poprawnie, żeby wspólnicy byli bezpieczni, spółka faktycznie nabyła prawa, a inwestor nie wycofał się po due diligence?

Czym jest aport i dlaczego jest kluczowy w startupach?

Aport to wkład niepieniężny, czyli prawo, które ma określoną wartość majątkową, dodatkowo:

  • jest realne,

  • może być przeniesione na spółkę w celu pokrycia wartości udziałów przysługujących wspólnikowi.

Należy przy tym pamiętać, że w przypadku spółek osobowych (z wyłączeniem akcjonariuszy w spółce komandytowo-akcyjnej) aport jest szerszym pojęciem, ponieważ obejmuje również świadczenia np. usług.

Aby dany składnik mógł zostać wniesiony jako aport, musi spełnić kilka warunków. Najłatwiej te kryteria ująć w następujący sposób:

  • musi mieć realną wartość majątkową,

  • musi dać się wycenić i wpisać do bilansu (tzw. zdolność bilansowa),

  • musi być zbywalne, na przykład osobiste prawa autorskie są niezbywalne, więc nie mogą być aportem,

  • musi istnieć w obrocie prawnym (możliwość ustanowienia takiego prawa), 

  • musi nadawać się do egzekucji.

Co więc, może być aportem w startupach technologicznych? Przykładem może być patent na wynalazek, prawa ochronne na znak towarowy, a więc często logotypy startupu, know-how, majątkowe prawa autorskie np. do programu komputerowego, layoutu etc.

Aport jest szczególnie ważny, ponieważ:

  • pozwala formalnie potwierdzić, że to spółka jest właścicielem technologii,

  • umożliwia founderom objęcie udziałów bez wpłaty gotówki,

  • porządkuje kwestie prawne przed wejściem inwestora.

Należy jednak pamiętać, że w przypadku spółki, której umowę zawarto przy wykorzystaniu wzorca umowy (a więc mowa o spółkach zakładanych przez S24) na pokrycie kapitału zakładowego wnosi się wyłącznie wkłady pieniężne (!). 


Weź udział w webinarze z sesją Q&A i uzyskaj odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące prawnych aspektów Twojej firmy!

Podczas webinaru poruszymy najważniejsze dla founderów tematy: legal due diligence, wybór formy prawnej startupu oraz nazwy firmy bez ryzyka kosztownego rebrandingu, a także wnoszenie aportem własności intelektualnej czy ESOP-y.

Webinar poprowadzą prawniczki z kancelarii Lawmore: Aleksandra Maciejewicz i Paula Pul.

Zarejestruj się


Step-by-step, czyli jak prawidłowo wnieść aport do spółki: 

  1. Ustal, kto jest właścicielem IP

Upewnij się:

  • czy np. kod nie powstał w ramach umowy o pracę, wtedy prawa automatycznie nabywa pracodawca,

  • czy ktoś nie wprowadził nowej wersji (lub poprawki) do repozytorium (np. freelancer, stażysta, kolega z zespołu), 

  • czy wszystkie osoby współtworzące podpisały właściwe umowy przenoszące prawa autorskie,

  • czy nie korzystasz z kodu, który ma licencję ograniczającą komercyjne wykorzystanie.

Jeżeli jako wspólnik nie masz praw, to w pierwszej kolejności musisz zawrzeć umowę przeniesienia takich praw na Ciebie. Pamiętając co najmniej o określeniu: chwili przeniesienia praw, pól eksploatacji, na których następuje przeniesienie, prawie zezwolenia na wykonywanie zależnego prawa autorskiego do utworu, obowiązku wydania kodu (ewentualnie także wszelkiej dokumentacji niezbędnej do korzystania, dalszego rozwijania etc.), wynagrodzenia za przeniesienie na wszystkich polach eksploatacji wskazanych w takiej umowie. 

  1. Przygotuj wycenę aportu

Przykładowo, w spółkach z o.o. wystarczy wycena przygotowana przez wspólników, ale powinna być:

  • racjonalna, np. wartość rynkowa,

  • udokumentowana, np. opis technologii,

  • spójna z tym, co trafi do umowy spółki.

Oczywiście wycenę może również przygotować biegły, jednak naturalnie wiąże się to z dodatkowymi kosztami.

  1. Odpowiednie opisanie aportu

Zwykle w umowie spółki można opisać to np. w ten sposób: 

Wspólnik – Pan Jan Kowalski obejmuje            , w zamian za wkład niepieniężny o wartości             zł, który zostanie przeznaczony w całości na pokrycie wartości nominalnej obejmowanych udziałów i który obejmuje: np. autorskie prawa majątkowego do kodu źródłowego             , obejmującego repozytorium              wraz z dokumentacją techniczną, która stanowi załącznik do umowy/została udostępniona za pośrednictwem             .

Dodatkowo opisujemy tak, jak przy tradycyjnym przeniesieniu praw autorskich, również pola eksploatacji, na których następuje przeniesienie etc. Analogicznie można postąpić wnosząc np. know-how, w tym algorytmy.

Opis naszego aportu powinien być zatem konkretny, żeby było oczywiste to, że nie jest to kod źródłowy jakiegokolwiek programu, a tego konkretnego. Z drugiej strony, należy pamiętać, żeby opis i dokumentacja nie były jednak zbyt szczegółowe, ponieważ umowa spółki jest dostępna do wglądu w aktach rejestrowych spółki, a przecież nie chcemy tutaj za dużo zdradzać, szczególnie naszej konkurencji.

  1. Przekaż spółce faktyczną kontrolę nad IP

Przykładowo, pamiętaj o:

  • przekazaniu repozytorium,

  • przekazaniu kluczy, dostępów i haseł,

  • przeniesieniu kont w narzędziach (np. AWS),

  • udokumentowaniu know-how,

  • przeniesieniu praw do oznaczeń graficznych i pozostałych elementów brandingu.

  1. Zadbaj o poufność

Jeżeli know-how ma zostać wniesione aportem i stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa. To wymagane są:

  • poufność,

  • ograniczenia dostępu,

  • procedury bezpieczeństwa.

Jakie są największe ryzyka przy wnoszeniu do spółki np. praw do kodu, znaku towarowego czy know-how?

  • brak przeniesienia praw od współtwórców (np. CTO zakłada repozytorium, kilka osób bierze udział w procesie tworzenia kodu, ale nikt nie podpisał przeniesienia praw, a dodatkowo osoby te są na umowach np. b2b),

  • know-how nie jest realnie zabezpieczone – brak zawarcia umów o zachowaniu poufności, brak procedur co utrudnia, a nawet uniemożliwia zakwalifikowanie jako tajemnicę przedsiębiorstwa, w konsekwencji taki wkład może być bezwartościowy,

  • niezarejestrowany logotyp – możesz wnieść prawa do niezarejestrowanego oznaczenia, ale inwestor może wymagać rejestracji, bez niej ochrona logotypu jest słabsza,

  • open source bez znajomości licencji, np. ograniczenia w licencjach open-source nie pozwalające na komercyjne wykorzystywanie. 

Podsumowanie. Jak zrobić aport, żeby inwestor nie miał zastrzeżeń?

  • Upewnij się, że faktycznie masz prawa do wkładu.

  • Udokumentuj wycenę.

  • Prawidłowo opisz aport.

  • Przekaż spółce realne dostępy i repozytorium.

  • Zabezpiecz know-how jako tajemnicę przedsiębiorstwa.

  • Poznaj wykorzystywane licencje open-source i ich ograniczenia.

Słowniczek najważniejszych pojęć:

  • Aport – wkład niepieniężny.

  • Utwór – każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, np. znak towarowy, program komputerowa, dokumentacja (przy spełnieniu tych przesłanek).

  • Pola eksploatacji – sposoby korzystania z utworu, np. drukowanie, nagrywanie, zwielokrotnianie, więc jeżeli prawa mają być przenoszone na Ciebie lub Twoją spółkę – zastanów się w jakim zakresie (na jakich polach) chcesz korzystać z utworu (także w przyszłości, mając na uwadze ewentualne plany rozwoju).

  • Know-how – wiedza techniczna, handlowa, organizacyjna, finansowa etc., która jest unikalna dla danego przedsiębiorstwa. 


Autorka: Milena Balcerzak – radca prawny, członek Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie. Specjalizuje się w prawie nowych technologii oraz prawie własności intelektualnej ze szczególnym uwzględnieniem zagadnień licencyjnych dotyczących oprogramowania komputerowego.