Przejdź do treści
Aktualności Data publikacji: 21 grudnia 2020

Aplikacje Jutra okiem jurora - na co zwracali uwagę inwestorzy?

8 grudnia odbył się finał konkursu „Aplikacje Jutra”. Twórcy aplikacji w kategoriach „Zdrowie”, „Społeczeństwo” oraz „Praca i Przedsiębiorczość” rywalizowali o 250 tys. złotych na rozwój swoich pomysłów. Wśród jury, poza przedstawicielami PFR, byli także reprezentanci funduszy VC. Co zwróciło ich szczególną uwagę i na co powinny kłaść nacisk młode firmy, które szukają inwestora?

Konkurs wyłonił najlepsze prototypy aplikacji, które mają pomóc walczyć z szeroko rozumianymi skutkami pandemii COVID-19. W czasie finału 12 finalistów pokazywało swoje rozwiązania podczas dwuminutowych pitchy inwestorskich. Był on zwieńczeniem 4 miesięcy pracy zarówno nad prototypami aplikacji, jak i sposobem, w jaki pokazać je szerszej publiczności.

Jak zdobyć uwagę inwestora?

Marta Proksa, COO i Investment Manager, Arkley Brinc

Oceniający projekty przedstawiciele VC patrzyli na nie w różny sposób. Pochodzili z funduszy inwestujących w odmienne branże. 

"Każdy oceniający miał inne doświadczenie, a zespół jury dobrze się uzupełniał"

– mówi Marta Proksa, COO i Investment Manager w funduszu Arkley Brinc.

Jak wyjaśnia, w czasie finału Aplikacji Jutra oceniała nie tylko, czy prezentowane rozwiązania będą odpowiedzią na wyzwania, jakie niesie COVID-19, ale również, a może przede wszystkim, czy będą “odporne na COVID”, przetrwają pandemię i będą użyteczne także po niej.

"W takie założenie świetnie wpisuje się COVID Genomics. Zwycięzca kategorii „Zdrowie”.  Rozwiązanie, wykorzystujące m.in. machine learning, nie tylko odpowiada na obecne problemy - pozwalając zbadać skuteczność testów genetycznych wykonywanych pod kątem koronawirusa, ale docelowo może zostać wykorzystane również w przyszłości - do badania skuteczności innych testów, w tym m.in. testów na wirus HIV"

– mówi Proksa.

Według COO Arkley Brinc ta spółka, z punktu widzenia inwestora ma trzy zasadnicze zalety. Odpowiada na obecne potrzeby rynku związane z COVID-19, ale jest też skalowalna – jej rozwiązanie może być wykorzystane do badania testów na inne wirusy, np. HIV. Zespół ma również zapewnionego partnera, który będzie mógł testować rozwiązanie.

Artur Banach, partner Movens Capital

Artur Banach, partner Movens Capital, zwrócił uwagę na zespół VIKA, zwycięzcę w kategorii „Społeczeństwo”. Są twórcami aplikacji, która jako pierwsza na świecie prognozuje, ile czasu w zdrowiu przeżyje jej użytkownik. Oblicza też ryzyko zapadnięcia na choroby przewlekłe i stale monitoruje postępy przy poprawianiu formy.

"Z perspektywy VC mocnymi stronami projektu jest fakt, że aplikacja zwraca uwagę na duży, globalny problem – ludzie szybko tracą zdrowie. Statystyczny Polak w wieku 62,5 lat nie jest już zdrowy. Aplikacja do tego rozwiązuje problem w sposób kompleksowy, monitorując trzy kluczowe obszary zachowań: sen, aktywność i odżywianie. Dodatkowo, dzięki wprowadzeniu gamifikacji angażuje użytkownika. Dostępne na rynku fitness trackery i aplikacje tego nie potrafią"

- mówi Banach.

Dodaje też, że ważne dla funduszu jest, że tezy, które stawiają twórcy VIKA, poparte są dokładnymi badaniami. Swoje wskazania aplikacja opiera o model AI i badanie 500 tysięcy osób. Przekonał go także przyjęty model komercjalizacji – będący kombinacją B2B i B2C, oraz kompetentny zespół, prowadzony przez Łukasza Osowskiego, twórcy syntezatora mowy IVONA.

Na co patrzył Artur Karczykowski, Founding Partner funduszu Sunfish Partners, oceniając Infino, zwycięzcę w kategorii „Praca i Przedsiębiorstwo”? 

"Znalezienie start-upu w który będziemy chcieli inwestować wymaga analizy setek pomysłów rocznie. Na co zwracamy uwagę? Na problem, jaki jest rozwiązywany, na wielkość adresowalnego rynku, znajomość otoczenia konkurencyjnego, wykorzystywaną technologię, skalowalność, ale przede wszystkim na zespół strojący za projektem. Infino przekonało nas w każdym z powyższych punktów"

– mówi.

Jak wyjaśnia, Infino pozwala na szczegółowe zrozumienie stanu finansów przedsiębiorstwa, a to podstawa do podjęcia strategicznych decyzji, zwłaszcza w aktualnej sytuacji rynkowej. 

"Aplikacja w bardzo imponujący sposób pokazuje wpływ aktualnych decyzji finansowych na przyszłość przedsiębiorstwa"

- wyjaśnia.

Jak zainteresować swoim rozwiązaniem fundusz – już w fazie pre-seed?

Jurorzy konkursu mówią, że start-up w fazie pre-seed może zwrócić szybko uwagę inwestora.

"Ważne z naszej perspektywy jest posiadanie planu lub harmonogramu działań"

– mówi Marta Proksa. 

"Jeśli istnieje określony plan, jak i kiedy przejść z fazy pre-seed do seed, pozwala on inwestorowi śledzić postępy start-upu"

– mówi. Dodaje, że udział w akceleratorach przeznaczonych dla projektów w fazie pre-seed pozwala też na zwrócenie na siebie uwagi inwestorów, którzy mogą śledzić postępy i ewentualne pivoty pomysłu.

Artur Karczykowski, Founding Partner, Sunfish Partners

"Zainteresowanie inwestora swoim pomysłem jest o wiele prostsze, niż się może wydawać"

– mówi Artur Karczykowski z Sunfish Partners. Wyjaśnia, że fundusz VC najwięcej czasu poświęca tak zwanemu deal sourcing, czyli ciągłemu szukaniu nowych, interesujących start-upów.

Jednak młoda firma musi, według inwestora, pamiętać, że celem nie jest tylko rozmowa, ale przede wszystkim przyszła inwestycja, czyli dopasowanie start-upu do strategii inwestycyjnej oraz preferencji funduszu.

"Należy pamiętać o następujących, podstawowych zasadach: Szanuj czas swój i funduszu, poczytaj na stronie, w co inwestuje i czego szuka. Wysyłaj pitchdeck tylko wtedy, gdy jesteś pewien, że pasujecie do siebie. Nie dzwoń, nie pisz na LinkedIn. Na stronie każdego VC jest albo formularz do aplikowania, lub dokładny kontakt mailowy do osób decyzyjnych. Jeżeli chcesz zwiększyć swoje szanse, zobacz czy nie znasz kogoś, kto mógłby cię polecić"

– radzi początkującym founding partner Sunfish Partners. Podkreśla też, że ważne jest dobre przygotowanie i, zwłaszcza w wypadku pierwszej firmy, pomoc akceleratorów. 

"No i w końcu, bądź ambitny, szczery i przygotuj się na każde pytanie. Niczego nie ukrywaj, wierz w swój pomysł i myśl pozytywnie"

– kończy.