Przejdź do treści
Aktualności Data publikacji: 02 czerwca 2021

Szkoła oczami Pionierów – dlaczego warto wziąć udział w programie?

Szkoła Pionierów PFR i jej filary – rozmowy z inwestorami, mentoring, tworzenie zespołów, to nie tylko fantastyczna okazja do networkingu i nauki. To przede wszystkim szansa biznesowa! W jaki sposób wykorzystali ją uczestnicy dotychczasowych trzech edycji i czy w ich ocenie udział w tym programie naprawdę się opłaca? Sprawdźcie! 

W dotychczasowych trzech edycjach Szkoły Pionierów PFR udział wzięło 150 osób pełnych pasji do tworzenia nowatorskich rozwiązań i zmian nie tylko w biznesie, ale w otaczającej nas rzeczywistości. Wśród stworzonych przez nich start-upów znajdziecie cały przekrój projektów – od kombinezonu golfowego, przez platformę promującą esportowe marki po przychodnię podstawowej opieki zdrowotnej.

Do grona Pionierów możesz dołączyć już dziś, aplikując do udziału w programie poprzez stronę Szkoły Pionierów PFR!

Inspirujący ludzie

Uczestniczką III edycji programu była Katarzyna Gryzło, która podczas Gali Finałowej zdobyła wyróżnienie wraz z projektem Zajka. Zespół stworzył narzędzie, które pozwoli rolnikom badać wilgotność gleby i optymalnie nawadniać pole. eCiupaga - to właśnie urządzenie - pozwala rolnikom na optymalne zużycie wody w dobie postępującej suszy i wzrostów kosztów wody. Ponadto, Katarzyna Gryzło jest współtwórczynią i CEO start-upu HearMe, tworzącego aplikację pozwalającą zadbać o zdrowie psychiczne pracowników.

W jej opinii największą wartością z udziału w Szkole Pionierów PFR był kontakt z fantastycznymi ludźmi, zarówno uczestnikami, jak i mentorami. Wskazała, że wyjątkowo cenna była dla niej lekcja dotycząca porażek, które są nieodłącznym elementem rzeczywistości start-upowca.

"Cudowne było to, że dekonstruowali mit wielkich, doskonałych twórców, jak Elon Musk i Mark Zuckerberg. Uświadomiliśmy sobie, że pomyłki i porażki należą do codzienności start-uperów. Podczas programu uczyliśmy się „zarządzać” porażką i błędem, bo jasny jest fakt, że popełnimy dużo błędów i będziemy musieli wyciągać z nich wnioski i uczyć się na nich"

– wskazała Katarzyna Gryzło. 

"Szkoła Pionierów to dla mnie wspaniali mentorzy i uczestnicy z różnym, ale cennym bagażem doświadczeń czy wykształceniem. Wierzę, że te osoby odegrają w moim życiu zawodowym jeszcze dużą rolę i niejedno uda nam się wspólnie wypracować"

– dodała.

Podobne zdanie w zakresie największych atutów uczestnictwa w Szkole Pionierów PFR ma zwyciężczyni trzeciej edycji programu, Justyna Bącela. Stworzony przez nią i zespół Weregolf kombinezon dla golfistów, ma umożliwić osobom grającym w golfa ćwiczenie prawidłowej pamięci mięśniowej. Urządzenie to poprzez analizę wykonywanych ruchów jest w stanie udzielić w czasie rzeczywistym wskazówek, w jaki sposób należy poprawić manewr. Projekt ten zaprezentowany podczas Gali Finałowej w lutym tego roku, swoją innowacyjnością oraz pragmatycznością, zdobył największe uznanie wśród jurorów.

Jak Justyna Bącela podsumowuje udział w Szkole Pionierów PFR?

"Tych 50 Pionierów uczestniczących w trzeciej edycji to prawdziwi wizjonerzy. Osoby, z którymi chce się pracować, bo bardzo mocno napędzają do działania i motywują do sięgania wyżej. Oczywiście bardzo cenne było również poszerzenie naszych umiejętności biznesowych. Te intensywne 6 miesięcy zdecydowanie przerosło moje oczekiwania. Nie sądziłam, że nawiążą się tak mocne więzi pomiędzy uczestnikami i że tak bardzo będziemy siebie nawzajem motywować. Cieszę się, że zgłosiłam się do tego programu, bo było to dla mnie też wyjście z mojej naukowej strefy komfortu, które, mam nadzieję, przyniesie kolejne sukcesy"

– powiedziała Justyna Bącela.

Przełomowe doświadczenia

Jak pokazuje historia kolejnego uczestnika Szkoły Pionierów PFR, który obecnie odnosi duże sukcesy w biznesie ze swoim start-upem Jutro Medical, udział w programie może stać się prawdziwym przełomem. 

"Rekrutacja do programu rozpoczęła się w kryzysowym momencie w moim życiu. Byłem przestraszony wizją utraty wzroku; nie wiedziałem co dalej mam ze sobą zrobić, a wszystko, co do tej pory miało sens – straciło go. Wtedy trafiłem do Szkoły Pionierów PFR – do grupy 50 osób z ogromną zajawką i takim pięknym optymizmem, którzy robią rzeczy po raz pierwszy. Mi wtedy tego optymizmu brakowało, bo byłem już po pierwszych swoich projektach i wiedziałem jak trudne jest prowadzenie biznesu. Dzięki tej pięknej naiwności i chęci, którą można burzyć mury, byłem w stanie z powrotem stanąć na nogi i powiedzieć sobie, że spróbuję jeszcze raz"

– opowiedział Adam Janczewski w rozmowie ze startup.pfr.pl

"Kontakty z ludźmi ze Szkoły dały mi odwagę i siłę, by nie poddać się. Z wieloma z osób poznanych tam utrzymuję zresztą nadal kontakt, nawet z jedną z tych osób współpracuję przy Jutro Medical"

– dodał.

Stworzona przez Adama Janczewskiego przychodnia przyszłości Jutro Medical zdobyła w grudniu 6,2 mln zł finansowania od Kogito Ventures. Zautomatyzowanie i szybkość procesów obsługi pacjenta, nowoczesna aplikacja i maksymalne odciążenie lekarza w zakresie spraw biurokratycznych, sprawiają, że Jutro Medical już stało się niejako benchmarkiem dla podmiotów medycznych. Adam Janczewski został także wyróżniony w prestiżowym rankingu „30 przed 30” magazynu Forbes Polska.

Duża dawka biznesowej wiedzy

Udział w Szkole Pionierów PFR to także świetna szansa na pogłębienie i usystematyzowanie wiedzy biznesowej. W programie biorą udział nie tylko osoby mające pomysł na własną firmę i stawiające już w tym zakresie pierwsze kroki, ale też naukowcy. Do nich należy Andrzej Manujło, który jest doktorantem i pracownikiem Politechniki Warszawskiej, współtwórcą kierunku studiów Inżynieria Internetu Rzeczy, absolwent Szkoły Pionierów PFR i twórcą Science & Innovation Center.

Jak wskazał w rozmowie ze startup.pfr.pl, choć tematyką start-upów interesował się od dłuższego czasu i brał udział w kilkunastu programach dotyczących rozwoju innowacji, Szkoła Pionierów PFR pozwoliła mu całą posiadaną wiedzę poukładać.

"Uważam więc, że Szkoła Pionierów PFR jest bezcenna pod kątem tworzenia własnego start-upu. W trakcie prac nad moim startupem poleciłem Szkołę mojemu wspólnikowi – Michałowi. Wziął udział w 3. edycji. Uważam, że wniosło to do naszego zespołu nową energię i praktyczne narzędzia. Oczywiście polecam udział w programie moim studentom jako niezwykłe doświadczenie i widzę przy tym, że marka tej inicjatywy jest bardzo mocna. Uczestnicząc w Szkole Pionierów PFR zyskałem na uczelni pewien autorytet w zakresie innowacyjności. Był to więc bardzo dobrze wykorzystany czas"

– wskazał Andrzej Manujło.

Naukę z biznesem łączy również Andrzej Reinke, współtwórca stowarzyszenia robotyków SKALP, który obecnie przebywa na stażu… w NASA.

"Zgłosiłem się do programu, bo choć z kwestiami naukowymi, technicznymi nie mam problemu, to czułem braki w mojej wiedzy biznesowej. Szkoła Pionierów PFR dała mi umiejętność bardziej krytycznego patrzenia na projekty naukowe. Nauczyłem się, by zwracać uwagę na przydatność projektu, także w kontekście społecznym. Oczywiście poznałem też wiele fantastycznych osób, z którymi do tej pory mam kontakt i wymieniam się wiedzą" 

– powiedział.

Wejdź na stronę Szkoły Pionierów PFR, poznaj szczegóły programu i aplikuj do udziału w jego czwartej edycji!