Impact ‘21: Co nam powiedział o przyszłości?
ImpactCEE, jedna z najważniejszych imprez technologicznych w Polsce za nami – jakie informacje z niej wyniesione mogą zainspirować innowatora?
Jak już wspomnieliśmy, najczęściej powracającym tematem w czasie Impact ‘21 był kryzys. To właśnie kryzysowe wątki i to jak sobie z nimi radzić, to najważniejszy trend, który trzeba wynieść z Impactu. Sposoby i rozwiązania problemów są różne, ale w momencie, kiedy obecne modele przestają wystarczać, to opracowanie nowych jest wyzwaniem.
Najtrudniej rozwiązać zapewne problemy klimatyczne.
"Czterech na pięciu Polaków wyraźnie deklaruje, że zmiany klimatyczne należą do najważniejszych wyzwań XXI wieku, które stoją przed społeczeństwem i gospodarką
- mówiła Teresa Czerwińska, wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Jak dodała, aż 80% Polaków stwierdza, że już dziś zmiany klimatyczne mają na ich życie duży wpływ. Rozwiązania szukają już nie tylko ekolodzy i politycy (choćby w ramach pakietu Fit for 55), ale także finanse, biznes, nauka i technologia.
Ze strony energetycznej pojawiają się kolejne alternatywy dla paliw kopalnych. Z jednej strony tworzona w Polsce technologia, jaką są perowskity, alternatywny i bardzo tani materiał do tworzenia paneli słonecznych, a z drugiej strony – wodór. Jego wykorzystanie jako paliwo w tej chwili jest jeszcze drogie, ale coraz bardziej ekonomicznie uzasadnione. Dodatkowo jako Polska mamy dość duży potencjał jako tworzący technologie oparte o wodór – w czasie panelu „Wodór - droga do neutralności klimatycznej” Kazimierz Karolczak, prezes zarządu metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej stwierdził, że węgiel niedługo się skończy, a szansą dla Górnego Śląska jest postawienie na wodór i Przemysł 4.0, głównie nastawiony na wyzwania klimatyczne.
Alternatywne paliwa to także temat pojawiający się na innej październikowej imprezie – Infoshare, gdzie konkurs start-upów zwyciężył francuski BeFC – który opracowuje metodę wytwarzania energii elektrycznej z celulozy i kropli roztworu - od wody z kranu po inne płyny biologiczne.
Przyszłość sieci
Innym tematem, który pojawił się na Impact ’21, a wcześniej także na Infoshare, było Web 3.0. Szybki przegląd tego, czym będzie nowa sieć, a także po pojęciu „creator economy” przedstawił w czasie swojego panelu Artur Kurasiński, a do obu pojęć odniosła się także Sylwia Chada z TikToka.
Na czym ma polegać nowa sieć? Przede wszystkim na odejściu od władzy platform, takich jak Facebook czy Instagram na rzecz ich twórców, utrzymujących stałe relacje ze swoimi odbiorcami. Ważniejsi influencerzy działają na kilku platformach – przy czym także tych mniejszych. W momencie, w którym internetowy twórca zmienia środek komunikacji, idą za nim jego fani. Podobnie, kiedy tworzy własne produkty lub decyduje się na współpracę z marką.
To właśnie ekonomia twórców sprzyja mniejszym platformom, a dostęp do ich contentu i w zasadzie stały do niego dostęp umożliwiają mniejsze obecnie platformy. Coraz więcej związanych z web 3.0 rozwiązań pozwala także na monetyzowanie treści tak, żeby twórca zarabiał na swojej obecności w sieci, nie pozostając „zakładnikiem” reklam dostarczanych przez algorytmy dużych platform.
Co ciekawe, poza drobnymi żartami z planów Facebooka, nie pojawiał się wątek metaverse. Przynajmniej na poziomie Polski wciąż pozostaje on raczej na poziomie futurologii.
Dane, dane, dane
Kolejnym wielkim tematem pozostaje bezpieczeństwo danych – i ich przepływ. O danych rozmawiali i bankowcy i prezesi spółek technologicznych i lekarze. Z perspektywy finansistów bezpieczeństwo danych coraz bardziej nie jest problemem dużych spółek, a małych firm. One, wchodząc do internetu, nie myślą o bezpieczeństwie, wychodząc z perspektywy, że „nie mają nic do wykradnięcia”, tymczasem hakerzy koncentrują swoje ataki na coraz mniejszych, łatwiejszych do ataków firm – i coraz bardziej automatyzują swoją pracę (istnieją już rozwiązania „ransomware as a service”).
Inna perspektywa używania danych to medycyna. Na styku publicznego systemu ochrony zdrowia i technologii medycznych problemem jest gromadzenie i usystematyzowanie przepływu danych medycznych – które są szczególnie wrażliwe. Dane medyczne w Polsce są gromadzone fragmentarycznie, a do tego brak legislacji, która reguluje ich przepływem.
Ważnym z obu punktów widzenia spostrzeżeniem jest to, że „cyfrowe społeczeństwo” to pewnego rodzaju bańka. Problemy cyfrowego świata trzeba tłumaczyć, i to nie technologicznym językiem, a językiem case’ów, które trafią do tych, którzy posiadają mniejsze kompetencje cyfrowe.
To oczywiście część wątków z Impact ‘21. Panele z konferencji stopniowo pokazują się na jej kanale YouTube. Na pewno każdy start-upowiec może znaleźć tam inspiracje.