Przejdź do treści
Aktualności Data publikacji: 02 sierpnia 2021

Tydzień z VC: ponad 40 mln dla start-upów na koniec lipca

Ostatni tydzień lipca to nie był czas odpoczynku dla start-upów i funduszy VC. W sześciu inwestycjach do start-upów trafiło ponad 40 mln złotych! Ponad połowa z tego wsparcia trafiła do Jutro Medical – uczestnika Szkoły Pionierów PFR.

O inwestycji w Jutro Medical pisaliśmy już w zeszłotygodniowym tekście. Poradnia NFZ łącząca telemedycynę i fizyczną przychodnię to pomysł Adama Janczewskiego, absolwenta Szkoły Pionierów PFR.

Kwotę 6 mln euro, czyli ok. 27 mln zł w rundzie seed zainwestowali Inovo Venture Partners, a także Market One Capital, niemiecki Rheingau Founders oraz aniołowie biznesu. Inwestorzy, którzy wzięli udział w najnowszej rundzie, wsparli już wcześniej Jutro Medical w rundzie preseed.

Inwestorzy nie tylko wsparli start-up funduszami, ale także są jego klientami 

"Podczas ostatnich kilku miesięcy, kiedy z jednej strony coraz bardziej intensywnie współpracowaliśmy z Adamem, a z drugiej, sami dołączyliśmy do Jutro Medical jako pacjenci, jeszcze bardziej doceniliśmy wizję i działania całego zespołu. Dlatego zdecydowaliśmy się zwiększyć nasze udziały w spółce, poprowadzić tę rundę finansowania, jednocześnie czyniąc z Jutro Medical naszą największą inwestycją dotychczas"

- mówił Michał Rokosz, partner w Inovo Venture Partners.

Środki mają posłużyć dalszemu usprawnianiu pracy lekarzy i zwiększaniu wydajności przychodni. Firma planuje także uruchomić przychodnie w kolejnych po Warszawie miastach oraz pierwszą w Polsce przychodnię obsługującą pacjentów na NFZ przez całą dobę, 7 dni w tygodniu. Ma zwiększyć także zwiększyć zatrudnienie – nie tylko o lekarzy i pielęgniarki, ale także o developerów i handlowców.

9 mln złotych na „przedszkole w smartfonie”

Drugą najwyższą rundą zeszłego tygodnia było 9 mln złotych, które trafiło do LiveKid. Platformy wsparcia przedszkoli, która funkcjonuje na rynku od 2017 r. LiveKid bez wsparcia funduszy, zdobyła ponad 150 tys. użytkowników w całej Europie i jest najpopularniejszą tego typu aplikacją w Polsce..

Pozyskane finansowanie pochodzi od giełdowej spółki JR HOLDING S.A - związanej z inwestorem Januarym Ciszewskim, od funduszu Nunatak Capital ASI Sp. z o.o. inwestującego w firmy wykorzystujące Data Science, oraz od Imperio Alternatywna Spółka Inwestycyjna S.A. Inwestorzy nabyli ponad 22% udziałów spółki.

LiveKid służy do zarządzania żłobkami i przedszkolami i ułatwia bieżącą komunikację z opiekunami. Za jej pomocą rodzice mogą na bieżąco przekazywać informacje o potrzebach dzieci, nieobecnościach czy preferencjach jedzeniowych, a także podglądać aktywność swoich pociech w ciągu dnia, przeglądać galerię zdjęć i filmów, a dyrektorzy placówek otrzymują automatycznie informacje o obecności maluchów, czy narzędzia budżetowe. Fundusze mają pozwolić twórcom aplikacji na rozwój międzynarodowy, m.in. w Hiszpanii, Szwajcarii i Niemczech.

4,5 mln na platfromę dla cobotów

Coboty to roboty przeznaczone do współpracy z ludźmi w jednej hali produkcyjnej, fabryce lub innym obiekcie. Do bezpiecznej współpracy w fabrykach potrzebują szeregu danych – zarówno tych niezmiennych, jak i ciągle badanych przez różnego rodzaju czujniki. W momencie, kiedy stosowane są coboty różnych producentów, monitoring działania urządzeń robi się trudny. Kogena rozwija niezależną platformę, która umożliwia monitorowanie i analizę pracy różnych rodzajów cobotów, wielu producentów.

Kogena rozpoczęła sprzedaż swojego produktu na początku roku, i działa bardzo dynamicznie – ma już na koncie pierwsze komercyjne wdrożenia, m.in. u globalnych graczy - Unilever czy Diehl Control, a także firmy w Polsce, czy m.in. w Chinach, Meksyku i Stanach Zjednoczonych.

Teraz Kogena pozyskała blisko 4,5 mln zł w rundzie seed, której przewodził fundusz Kogito Ventures, wraz z kolektywem aniołów biznesu. Udział w rundzie wziął także fundusz Satus Starter VC oraz Piotr Ambrozowicz, anioł biznesu, menedżer z 25-letnim doświadczeniem m.in. w Work Service i Otto Group.

Startup przeznaczy pozyskane środki na dalszy rozwój oprogramowania, integrację platformy z kolejnymi producentami robotów i akcesoriów, a także sprzedaż w Europie, Ameryce Północnej i Azji. Chce także potroić swój zespół.

Natychmiastowe rozpoczęcie sprzedaży biletów w sieci – z 3 mln wsparciem

Droplabs – narzędzie SaaS pozwalające na błyskawiczne uruchomienie sprzedaży biletów online pozyskało 3 mln zł na dalszy rozwój projektu. Pochodzący z Krakowa start-up środki na dalszy rozwój projektu otrzymał od funduszy Xevin Investments, Protos Next oraz od firmy Blue Media S.A.

Droplabs kieruje swoją ofertę głównie do firm z branży turystycznej – obecnie z aplikacji korzystają m.in. Tatrzański Park Narodowy, Aquapark Reda czy Muzeum Gdańska, ale także mali przedsiębiorcy jak groty solne czy tory gokartowe. Umożliwia sprzedaż usług online za pośrednictwem kanałów własnych, czy za pośrednictwem partnerów biznesowych – czy będą to współpracujące hotele, lokalne organizacje turystyczne, czy zewnętrzne portale.

Jak szacuje Droplabs 2⁄3 podmiotów w polskiej branży turystycznej nie ma jeszcze systemów umożliwiających sprzedaż wejściówek online, a dla większości kanał online wciąż stanowi tylko niewielki procent przychodów. Wartość rynku atrakcji turystycznych w naszym kraju to z kolei ponad 8,5 miliarda złotych.

Pieniądze od funduszy mają być przeznaczone na rozszerzenie zespołu i wyjście na rynki zagraniczne. Firma zaczęła już poszukiwać CMO i rekrutować m.in. na stanowiska sprzedażowe.

Szybciej zapłać faktury – zapłać mniej. Cashy z 2 mln wsparcia od nowego funduszu

Cashy pozwala firmom na zagospodarowanie wolnych środków i łatwiejsze zarządzanie płynnością finansową. Robi to dzięki aplikacji, która pozwala na oferowanie dostawcom zniżek za szybsze płacenie za faktury. Firmy wykorzystują na zniżki własne nadwyżki finansowe albo wolny limit kredytowy – w ten sposób mogą utrzymać lub przyspieszyć strumienie przychodów – i efektywnie zmniejszyć oprocentowanie kredytów.  

"Nasz model opiera się na zasadzie win-win: kupujący płaci wcześniej, więc płaci mniej, a dostawcy zyskują nowe, atrakcyjne źródło finansowania, bez zbędnych formalności, które tradycyjnie towarzyszą usługom takim jak faktoring. Co więcej, dzięki zastosowaniu autorskiego procesu, wszystko odbywa się on-line, na kilka kliknięć w aplikacji i bez faktur korygujących"

- wyjaśnia Jakub Wrede, prezes zarządu Cashy.

Organizatorem tej rundy finansowania jest 4growth VC – to pierwsza inwestycja funduszu, który ma wspierać innowacyjnych rozwiązań dla sektora finansowego. 4growth VC zostało założone przez Krzysztofa Bachtę, Tomasza Biłousa, Marcina Jaszczuka i Marka Szcześniaka – doświadczonych managerów z ponad 20 latami doświadczenia w finansach. Poprzednio zasiadali w zarządzie Alior Banku, w którym m.in. nadzorowali inwestycje typu CVC w fintechy PayPo i Autenti oraz rozwój obszaru innowacji. Fundusze Cashy ma przeznaczyć na przyspieszenie komercjalizacji i zwiększenie zespołu sprzedaży.

„Cyfrowy tatuaż” ma zrewolucjonizować branże – 2 miliony wsparcia

INKSearch to przeznaczone dla studiów tatuażu rozwiązanie, które łączy możliwość rezerwacji wizyty online i wirtualną konsultację online. Chce też wdrożyć system CRM dedykowanego studiom tatuażu i nowatorskie narzędzie opartego na Al, które pozwoli dobrać klientowi projekt tatuażu, dopasowując je do potrzeb klienta na podstawie m.in. zdjęć przeglądanych przez niego wcześniej inspiracji i projektów. Projekt wsparły Fundusze KnowledgeHub i Czysta3.VS inwestując w polski startup INKsearch 2,1 miliona zł.

"Większość użytkowników trafia na naszą platformę szukając inspiracji. Takie osoby nie znają się na technikach i stylach, więc liczą na profesjonalne doradztwo. Dlatego pracujemy nad wdrożeniem sztucznej inteligencji do wyszukiwarki INKsearch. Visual AI, w oparciu o zdjęcia tatuaży, jakie już posiadamy w bazie, będzie rozpoznawała styl, motyw oraz umiejscowienie wzoru, dostarczając użytkownikom wyniki sprofilowane pod kątem ich preferencji, których nie potrafiliby w tak dokładny sposób opisać swojemu tatuatorowi"

- tłumaczy Sławomir Chojnicki, CTO INKsearch.

Globalne zmiany zarówno dotyczące branży tatuażu jak i cyfryzacji sprzyjają projektowi na tyle, że zwrócił uwagę inwestorów, którzy docenili rozwiązanie jako naturalne rozszerzenie działań firm w branży. Środki VC mają być przeznaczone na wprowadzenie nowych rozwiązań.

"Na przestrzeni lat funkcja tatuażu w kulturze zmieniła się diametralnie. Kiedyś była to forma sztuki popularna wśród określonych kręgów, dziś jest to forma autoekspresji ciesząca się powszechną aprobatą społeczną"

- mówi Szymon Janiak, partner zarządzający funduszu Czysta3.VC.

Chcesz uniknąć błędów? Ucz się na błędach innych w naszym nowym cyklu.