Przejdź do treści
Aktualności Data publikacji: 16 sierpnia 2021

Start-upy, które warto obserwować w 2021 roku – Jakie sukcesy odniosły? Cz. 2

Na początku roku pokazaliśmy listę start-upów, którym warto się przyglądać w tym roku. Teraz sprawdzamy, co u nich słychać, i czy nasze przewidywania, że skazane są na sukces, okazały się słuszne.  Zapraszamy na drugą część artykułu! 

W tekstach o firmach, którym warto się przyglądać zawsze brakowało nam w redakcji startup.pfr.pl podsumowań – sprawdzenia tego, jak rzeczywiście im idzie i czy przewidywania ekspertów okazały się trafne. Dlatego po pół roku postanowiliśmy wrócić do start-upów, które naszym zdaniem warto obserwować w 2021 r. i sprawdzić, jak im idzie. W pierwszej części skupiliśmy się na świeżych start-upach, teraz spojrzymy głównie na te bardziej dojrzałe. 

Infermedica 

Infermedica to powstały w 2012 r. start-up, który tworzy ułatwiające wstępną diagnostykę medyczną oraz kierowanie ruchem pacjentów (tzw. triaż). Pozwala na diagnozę przy użyciu aplikacji na telefon, platformy internetowej, chatbota oraz API. Wykorzystuje machine learning i Sztuczną Inteligencję. Spółka działa w modelu B2B, a z jej usług korzystają już duże firmy, takie jak m.in. Allianz, Medis, Dovera czy PZU. W sierpniu zeszłego roku, w ramach serii A finansowania zebrała ok. 40 mln złotych od Europejskiego Banku Rozwoju i Odbudowy, Heal Capital, Karma Ventures, Inovo Venture Partners i Dreamit Ventures. 

Jak w tym roku rozwija się Infermedica? Przede wszystkim poszerzyła swoją platformę diagnostyczną o narzędzia pediatryczne. – Prace nad zastosowaniem naszego narzędzia w pediatrii rozpoczęliśmy dwa lata temu. Wymagało to dużo wysiłku, ale możemy obecnie powiedzieć z całą pewnością, że nasze rozwiązanie może być bezpiecznie stosowane dla wszystkich użytkowników, bez względu na wiek – mówi Piotr Kurkiewicz, Head of Business Intelligence Infermedica. 

Wykrywanie i ocena symptomów u dzieci jest skomplikowana, bo objawy mogą być różne w zależności od choćby wieku dziecka, dlatego spółka współpracowała z zespołem doświadczonych pediatrów, tworząc między innymi kompleksowe modele ciał dzieci w różnym wieku.  

Poza rozwojem produktu Infermedica w tym roku postawiła na współpracę – jedną z najważniejszych jest wykorzystanie platformy przez ubezpieczeniowego giganta – Cigna. To jedna z 20 największych spółek w USA. Infermedica wykorzysta Cigna Europe w swoim pakiecie ubezpieczeń międzynarodowych. 

Drugim z kluczowych dla firmy partnerstw jest udostępnienie swojego rozwiązania w aplikacji Knok. To lider na rynku telemedycyny w Portugalii, który działa także w Brazylii, RPA i innych państwach europejskich, docierając do ponad 1,2 mln. pacjentów. Knok to aplikacja z teleporadami, a Infermedica połączyło z nią swoją platformę diagnostyczną jako white-label. 

Nethone: 

Scaleup zajmujący się cyberbezpieczeństwem i zapobieganiem fraudom płatniczym zainteresował nas głównie z powodu tego, że jego rozwiązania koncentrowały się na sektorze travel – z jego rozwiązań korzystają m.in. LOT i esky. Zastanawiało nas jak poradzi sobie w popandemicznym otoczeniu.  

Nasze obawy zostały rozwiane – Nethone odszedł nieco od podróży, mocno rozwijając swoje usługi w branży finansowej – obecnie wśród klientów, którzy korzystają z Nethone w walce z oszustwami są m.in. ING i fintechy takie jak Ramp, ERIF czy SMEO. Firma chwali się, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy podwoiła liczbę swoich klientów w sektorach eCommerce, dóbr cyfrowych oraz usług finansowych. W tym roku scaleup podpisał też umowy z partnerami w Japonii – gdzie rozpoczął współpracę z istniejącą ponad 50 lat firmą Nissho, która zajmuje się dostarczaniem technologii informacyjno-komunikacyjnych w zakresie cyberbezpieczeństwa, IoT i sztucznej inteligencji. Nissho wprowadziło produkty Nethone do swojej oferty. Podobnie wygląda współpraca z brazylijskim twórcą rozwiązań e-commerce i marketplace VTEX – Nethone będzie dostępne dla wszystkich klientów VTEX, wśród których są m.in. brazylijskie Sony, Coca-Cola czy Nestle.  

Najważniejszą chyba informacją dotyczącą firmy jest kolejna runda finansowania. W lipcu do Nethone trafiło ponad 25 milionów złotych, a rundzie finansowania przewodzili międzynarodowi inwestorzy - ARIA i Atmos Ventures. Wzięli w niej udział także Innovation Nest, Plug and Play Ventures, Firlej Kastory i grono aniołów biznesu. Finansowanie pozwoli Nethone przyspieszyć działania związane z ekspansją rynkową oraz wzmocnić jej autorską technologię profilowania użytkowników Know Your Users (KYUTM). 

Biotts: 

Firma biotechnologiczna rozwijająca autorskie receptury leków w obszarze onkologii, dermatologii oraz chorób autoimmunologicznych. Ich autorski nośnik leków "zmiękcza" chwilowo cement międzykomórkowy pozwalając substancji aktywnej przedostać się do organizmu bez bólu. Biotts zainteresował nas przede wszystkim dzięki szeregowi nagród, które uzyskał w 2020 r. - m.in. na Start-Up Challenge 2020, w trakcie Akademii BioMed PFR czy na BioForum.  

Biotechnologiczne rozwiązania nie skalują się szybko, zwłaszcza jeśli chodzi o innowacje, dlatego zastanowiło nas przede wszystkim, czy w tym roku firmie uda się rozwinąć rynkowo. Ostatnie wieści z obozu Biotts to przede wszystkim współpraca z Tapemark, międzynarodowym producentem rozwiązań transdermalnych, mająca na celu komercjalizację rozwiązań. 

Te jednak mogą nie nadejść szybko. Biotts kończy obecnie fazę testów przedklinicznych, a do 2022, ramach Szybkiej Ścieżki NCBiR ma zakończyć pierwszą fazę testów klinicznych. Rozwija przede wszystkim implementację swoich rozwiązań w cukrzycy oraz walce z rakiem piersi. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie zobaczymy implementację rozwiązań. 

Packhelp: 

Packhelp to firma pozwalająca firmom dostarczającym produkty wysyłkowo tworzyć własne, indywidualne opakowania. Start-up w 2020 r. zdobył tytuł „Deloitte Technology Fast 50 Central Europe 2020” ogłaszając rekordowy wzrost – ponad 90-krotny.  

W tym roku start-up dalej stawia na intensywny wzrost– głównie w krajach Europy Zachodniej. Packhelp rozpoczęło ekspansję w 5 krajach Europy – Niemczech, Hiszpanii, Szwecji, Rumunii i Holandii. W każdym z tych krajów rozpoczęło działania od współpracy z lokalnym designerem, który z pomocą Packhelp zaprojektował swoje nowe dzieło i udostępnił je na platformie. 

"To wiązało się także ze zwiększeniem zatrudnienia w firmie. Obecnie w Packhelp pracuje już około 200 osób"

- mówi Magda Sowierszenko, Head of Communications w Packhelp. 

Jak dodaje,firma planuje w najbliższym czasie wejście na rynek amerykański - na początek z ofertą gotowych opakowań. Poszerzyła także swoją ofertę o opakowania do transportu żywności - od kawy i tortów po opakowania na burgery. 

Paczkowy start-up nie ustaje także w pracach nad tym, żeby tworzyć opakowania nie tylko ze świetnym designem, ale także neutralne dla środowiska. W lutym 2021 r. otrzymał od Europejskiego Banku Inwestycyjnego pożyczkę wysokości 7,5 mln euro. Ma ona zostać przeznaczona na stworzenie opakowań stworzonych przynajmniej w 80% z kartonu pochodzącego z recyklingu, rozwój firmy i wprowadzenie zmian także w samej aplikacji. 

Zajka pivotuje 

Na koniec start-up, który znajdował się we wczesnym etapie rozwoju. Zajka powstała zeszłym roku w efekcie programu Szkoła Pionierów PFR. Pomimo początkowych sukcesów (m.in. zwycięstwo w hackathonie EU: Africa, gdzie ich e-ciupaga mierząca wilgotność gleby zdobyła pierwsze miejsce w kategorii rozwiązań dla rolnictwa) postawiła na modyfikację swojego rozwiązania. 

"Po wielu rozmowach z przedstawicielami różnych instytucji (m.in. MSZ i GovTech) doszliśmy do wniosku, że będziemy modyfikować nasz pomysł, aby móc odnieść sukces w dalszej perspektywie. Mimo tego, że nie rozwijamy już eCiupagi i prace nad nią są zawieszone, to chcemy zostać w tematyce agro-techu i cyfryzacji rolnictwa"

- mówi Zuzanna Ruszkowska, biotechnolożka i co-founderka Zajki. 

Trzymamy kciuki!