Proptech – co to jest?
Proptech to technologie związane z nieruchomościami. To najkrótsza definicja – ale co to znaczy i dlaczego proptech przyciąga inwestorów?
Analizując inwestycje VC widać, że inwestorzy mocno w tym roku przyglądają się rynkowi proptech. Start-up z tej branży – SpaceOS, to pierwsza inwestycja funduszu ffVc Tech&Gaming, w tym samym tygodniu w ProperGate zainwestował SMOK Ventures. Według agregatora informacji o start-upach Dealroom, polski proptech przeżywa boom. Jeszcze w 2018 roku start-upy z branży były wyceniane na ok. 8 milionów Euro, a rok później już ponad 55 milionów. W 2021 polski proptech rośnie jeszcze bardziej dynamicznie.
Proptech to nie tylko budowlanka
Polska branża budowlana rośnie. Według danych GUS, mimo pandemii oddano w zeszłym roku ponad 7% więcej mieszkań niż w 2019 r. Wśród 28 zawodów, na które przewidywane jest największe zapotrzebowanie, jedna trzecia to zawody związane z budownictwem mieszkaniowym i infrastrukturalnym. Dlatego proptech może kojarzyć się z rozwiązaniami dla budowlanki, ale to nie tylko budownictwo. W jego zakres wchodzą też rozwiązania pozwalające na zarządzanie przestrzenią biurową, technologie IoT i inne rozwiązania dla budynków, rozwiązania dotyczące handlu czy wynajmu nieruchomości, czy nawet finansowania zakupu domu lub crowdfundingu projektów budowlanych. Przy najszerszym rozumieniu definicji nawet rozwiązania takie jak AirBnB to proptechowe start-upy. Proptech jest, jak mówił maciej Markowski, co-founder wymienionego już w tekście SpaceOS – swoistym parasolem, pozwalającym tym rozwiązaniom zaistnieć.
Proptech ma on konkretne cele – przede wszystkim ułatwienie działań i poprawienie produktywności i efektywności w branżach, które w powszechnym postrzeganiu bywają uważane za dość zacofane. Proptech, podobnie jak rozwiązania smart city efektywnie zmienia przestrzeń, w której egzystujemy na co dzień.
Problemem, na który zwracają uwagę eksperci, są dwie prędkości rewolucji prop-tech w Polsce. Z jednej strony mamy duże firmy zajmujące się nieruchomościami, a z drugiej strony całą masę małych firm, które nie są przygotowane – zarówno jeśli chodzi o środki jak i możliwości, żeby wprowadzać technologiczne innowacje czy eksperymenty. W ten sposób pozostają w tyle.
"Można odnieść wrażenie, że mniejsi przedsiębiorcy wyrażają pewną nieufność do zaawansowanych innowacji, które wielkim firmom pozwalają wygrywać w globalnym wyścigu"
– mówi Albert Krupiński, dyrektor biura digitalizacji Strabag w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Branża proptech działa razem
W zeszłym roku branża proptech postanowiła podjąć wspólne działania zakładając organizację PropTech Foundation (PTF), która ma na celu przygotować rynek do nadchodzących zmian.
"Nowe technologie są ogromną szansą dla sektora i mogą być skuteczną odpowiedzią na zmieniające się potrzeby. Rynek nieruchomości komercyjnych jest konserwatywny i wolno przyjmuje innowacje. Jednak wymagania dotyczące budynków są już inne niż jeszcze 5 lat temu – muszą być ekologiczne, wielofunkcyjne i inteligentne. Sektor nieruchomości komercyjnych w Polsce i regionie wchodzi teraz w bardzo ważną fazę rozwoju. Przez ostatnie 20 lat zbudowaliśmy, praktycznie od zera, nową infrastrukturę biurową i usługową. Jednak to, co było nowoczesne i innowacyjne jeszcze 10 czy 15 lat temu, teraz wymaga rewitalizacji. Kończy się właśnie pierwszy cykl życia nieruchomości. W dojrzałych gospodarkach zasoby przechodzą taką rewitalizację wielokrotnie podczas swojego życia. W Londynie czy Nowym Jorku 100-letnie budynki biurowe są wysoko certyfikowane i sprawne technologicznie. Teraz polski rynek musi przejść przez tą zmianę i to będzie ruch masowy, fundamentalny dla całej gospodarki. Mamy ok. 7,7 mln mkw. powierzchni biurowej starszej niż 5 lat. To jest gigantyczna skala wyzwań i technologia jest tutaj kluczowa"
– mówi Michał Kozłowski, współzałożyciel PropTech Foundation.
Celem fundacji jest stworzenie społeczności skupionej wokół innowacyjności, która będzie łączyć wszystkich przedstawicieli rynku nieruchomości: firmy doradcze, deweloperów, firmy budowlane, właścicieli, ale także start-upy, inwestorów, miasta, samorządy oraz środowiska akademickie.
Przed pandemią Covid-19 „gorącym” tematem start-upowych mediów był fintech. Czy po wielkich sukcesach finansowych innowatorów przychodzi czas na innowacje związane z nieruchomościami? Prawdopodobnie tak.