Serwis internetowy www.startup.pfr.pl stosuje pliki cookies. Aby dowiedzieć się więcej, zapoznaj się z Polityką Prywatności.

"Im większy popyt na produkty cyfrowe, tym większe zapotrzebowanie na UX" - Magdalena Ostoja - Chyżyńska

Wraz z rozwojem branży IT, większą uwagę przykłada się nie tylko do funkcjonalności stron i aplikacji, ale również do potrzeb osób korzystających z nich. Rośnie popularność zawodu User Experience (UX) Designera, czyli osoby projektującej doświadczenia użytkownika. Jak zostać UX Designerem i jak skutecznie badać potrzeby osób korzystających z produktów cyfrowych? O tym opowiedziała nam Magdalena Ostoja – Chyżyńska, twórczyni i CEO UX GIRL oraz współorganizatorka Human Tech Art - cyklu spotkań z ludźmi, którzy realizują niestandardowe pomysły przy użyciu nowych technologii.

Przygotowując się do naszej rozmowy przeczytałam, że strony internetowe zaczęłaś tworzyć w bardzo młodym wieku. Skąd wzięło się Twoje zainteresowanie tym tematem i dlaczego wybrałaś rozwój w ścieżce UX-owej?

Rzeczywiście, kiedy miałam około 11-12 lat mój brat zaczął interesować się informatyką i pisać strony internetowe. Wtedy też zobaczyłam u niego książkę o tworzeniu stron internetowych i co tu dużo mówić – wciągnęła mnie ona na tyle, że nigdy już mu jej nie oddałam. W ciągu roku zaprojektowałam i zakodowałam sama 6 stron internetowych. Moją jedyną motywacją do działania było to, że tworzenie tych stron dawało mi dużą radość, dlatego poświęcałam na to czas wolny po godzinach lekcyjnych.

To zainteresowanie spowodowało, że chciałam dalej rozwijać się w tym kierunku, poprzez m.in. wybór klasy o profilu matematyczno – informatycznym w liceum, a następnie studia informatyczne. Na uczelni trafiłam na ciekawe koło naukowe „Interakcja człowiek – komputer”. W tamtym czasie takie terminy jak „User experience” nie były tak powszechnie znane i częściej używano właśnie określenia „interakcja człowiek – komputer”. Zdecydowałam się dołączyć do tego koła naukowego, a następnie zostałam jego przewodniczącą, bo po prostu bardzo ten temat mnie interesował. Czytałam dużo materiałów w tym zakresie i zrozumiałam, że największą radość daje mi zbieranie wymagań i rozmowa z użytkownikiem oraz projektowanie interfejsu użytkownika. Dlatego niemalże od razu po zakończeniu studiów zdecydowałam, że to będzie moja ścieżka rozwoju zawodowego.

Masz 10 lat doświadczenia w UX oraz UI – jak postrzegasz zmiany na rynku IT w tym czasie w kontekście przywiązywania wagi do potrzeb użytkownika?

Rzeczywiście kiedyś produktów cyfrowych nie było tak dużo, ale istniały przecież „fizyczne” produkty, jak meble czy różnego typu sprzęty domowe. Dlatego istnieli designerzy, którzy zajmowali się ich tworzeniem, w ramach którego przeprowadzali różnego rodzaju badania i testy z przyszłymi użytkownikami. Jestem więc pewna, że badanie potrzeb użytkownika istniało, tylko w zupełnie innej branży. W momencie pojawienia się około 10 lat temu szerokiego rynku IT, nie było żadnych spisanych zasad UX. Dlatego też miałam poczucie, ale myślę, że nie byłam w tym osamotniona, że trzeba było wtedy trochę kombinować i posiłkując się książkami z innych sektorów, samemu tworzyć zasady przyszłego „User experience”.

Teraz, po upływie tych 10 lat, dysponujemy już wieloma spisanymi metodykami dotyczącymi „doświadczenia użytkownika”. Na rynku funkcjonuje wiele podręczników, z których możemy dowiedzieć się szczegółów narzędzi i procesu przeprowadzania badań w UX. Z perspektywy czasu widać więc ogromną zmianę w tym obszarze, ale cały rynek IT bardzo dynamicznie się rozwija, dlatego UX także nie może stać w miejscu. Firma, którą założyłam – UX GIRL, która specjalizuje się w badaniu i projektowaniu interfejsów użytkownika, powstała również z chęci zapełnienia luki rynkowej – specjalistów w dziedzinie UX wciąż jest na rynku za mało w obliczu istniejących potrzeb. UX GIRL oferuje wsparcie na całym procesie tworzeniu nowego produktu - od strategii produktu, po badania z użytkownikami i projektowanie interfejsu, jak i warstwy wizualnej. Naszą specjalnością są złożone interfejsy użytkownika (upraszczanie ich), a sektory, dla których projektujemy to przede wszystkim Finanse, Enterprise, Zdrowie i Nauka.

Patrząc wstecz z perspektywy bardziej biznesowej, zauważyłam, że 10 lat temu wiele firm myślało, że UX nie jest kluczowy; że w przypadku produktów cyfrowych nie trzeba wcale myśleć o potrzebach użytkowników. Znam przykłady firm, które obecnie zatrudniają całe działy osób zajmujących się tylko UX-em, a 10 lat temu nie widziały potrzeby w ogóle zajmowania się tym tematem. To pokazuje, jak bardzo podejście do potrzeb użytkownika zmieniło się na przestrzeni lat.

Także proces tworzenia produktów cyfrowych bardzo się zmienił. 10 lat temu liczyły się w tym zakresie w większości kwestie biznesowe. Teraz wciąż nie jest oczywiście tak, że tylko potrzeby użytkownika są istotne, bo nadal biznes ma swoje cele do osiągnięcia, ale są one traktowane równie poważnie. Widać to choćby po różnych metodach modelowania oprogramowania, jak UML czy ORM, i tam tak naprawdę zawarte były jedynie wymagania biznesowe i funkcjonalności, a użytkownika praktycznie nikt tam nie uwzględniał.

Powiedziałaś, że Twoja firma UX GIRL odpowiada na zapotrzebowanie rynkowe na specjalistów z dziedziny badania potrzeb użytkownika. Czy uważasz, że sektor ten będzie cały czas tak samo prężnie się rozwijał?

To, jak duże będzie zapotrzebowanie na usługi UX, zależy wyłącznie od tego, jak dynamicznie rozwijać się będzie cały rynek IT, a wszyscy widzimy, że ten rozwój nie słabnie. My sami również stajemy się użytkownikami coraz większej ilości produktów z każdym dniem. My projektujemy to, co następnie będzie kodowane, a docelowo stanie się produktem używanym przez ludzi, więc wychodzę z prostego wniosku, że im większy popyt na produkty cyfrowe, tym większe zapotrzebowanie na UX Designerów. I z perspektywy osoby prowadzącej firmę w tej branży, widzę wzrost z roku na rok. Sama nasza firma UX GIRL urosła w przeciągu ostatniego roku ponad dwukrotnie.

Jakie kompetencje są istotne, by skutecznie badać potrzeby użytkownika? Czy UX Designerem może zostać osoba, która ma tzw. humanistyczne zdolności?

Zacznę od tego, że wierzę w to, że jeśli bardzo czegoś pragniemy i ciężko pracujemy, by to zrealizować (bo sama chęć to trochę mało) – istnieje ogromna szansa na zrealizowanie tego. Ponadto, znam wielu humanistów, którzy zostali programistami i świetnie odnajdują się w tym zawodzie. Dlatego nikogo bym nie przekreślała, jeśli chodzi o możliwość pracy w IT.

Bardzo duże znaczenie ma natomiast osobowość. Myślę, że dobry UX Designer powinien być z natury ciekawy i mieć analityczny umysł. Nie są to cechy przypisane jedynie umysłom ścisłym. Często wywiady z użytkownikami przeprowadzane przez osoby o „humanistycznym” doświadczeniu czy wykształceniu, są bardziej wyczerpujące i głębsze. Duże znaczenie w badaniu potrzeb użytkownika mają również umiejętności interpersonalne.

Warto też pamiętać, że praca w IT to jest w zdecydowanej większości praca w zespole, dlatego na każdym stanowisku te kompetencje interpersonalne i umiejętność dogadania się z innymi ludźmi, będą istotne. Wydaje mi się, że to jest często pomijany aspekt, a to jedna z branży najbardziej nastawionych na pracę grupową. W UX GIRL pracujemy zawsze w strukturach macierzowych - z jednej strony w grupie z developerami i kierownikami produktu a z drugiej strony w zespole design, gdzie dzielimy się wiedzą i doświadczeniem i nawzajem sobie pomagamy.

Prowadzisz firmę UX GIRL – kto tworzy Twój zespół? A nawiązując do tej „dziewczyny” w nazwie Twojej firmy – czy przez ostatnie lata - w Twojej ocenie - zmieniło się postrzeganie kobiet w IT?

Nasz zespół jest bardzo zróżnicowany pod kątem doświadczenia i wykształcenia - wszystkich nas łączy pasja do UX, wśród moich współpracowników są zarówno osoby, które skończyły psychologię, jak i matematykę. Większość z nich to kobiety, a był taki czas, w którym kobiety stanowiły 100% naszego teamu.

Kobiety w branży IT funkcjonowały od początku jej istnienia, ale wraz z rozwojem tego rynku, naturalnie zwiększyła się też liczba pań na stanowiskach programistek czy też UX. Co ciekawe, istnieją badania, które pokazują, że panie w IT są często lepiej postrzegane przez pracodawców niż panowie, bo są bardziej skrupulatne i obowiązkowe w swojej pracy, co jest widoczne np. w podsumowaniach rocznych. Także kiedy prowadziłam rekrutację do UX GIRL, szczerze mówiąc najlepsze zgłoszenia otrzymałam właśnie od kobiet, co wpłynęło na kobiecy kształt naszego zespołu.

A jak wygląda Wasza praca nad badaniem potrzeb użytkownika?

Jeśli chodzi o prowadzenie badań nad potrzebami użytkownika, to zazwyczaj po otrzymaniu informacji od klienta o tym, jaki produkt będzie tworzył, zastanawiamy się, jakich narzędzi powinniśmy użyć, żeby efektywnie przeprowadzić ten proces. Nie ma gotowej recepty i jednoznacznych wskazówek dotyczących tego, jak badać potrzeby użytkownika, aby zaprojektować świetny interfejs. Myślę, że to właśnie odróżnia doświadczonych UX Designerów od początkujących – wiedza o tym, że projektowanie każdego produktu jest całkowicie nowym procesem.

Jak Twoim zdaniem najlepiej zacząć przygodę z UX? Czy warto korzystać ze zorganizowanych kursów, czy też można poprzestać na samodzielnej nauce?

Pierwszym krokiem jest podjęcie jednoznacznej decyzji i konsekwentne trzymanie się jej. Oczywiście są kursy, książki czy nawet studia podyplomowe, ale według mnie najważniejsza jest praktyka. Dlatego warto oprócz nauki teorii, rozpocząć też projektowanie produktów cyfrowych, np. poprzez dołączenie do projektów pozarządowych na zasadzie wolontariatu. Jestem przekonana o tym, że każda praktyka nauczy Cię więcej niż niejedna książka.

W przypadku takich projektów wolontariackich, nie jest wymagane doświadczenie, a istnieje możliwość sprawdzenia wiedzy w praktyce i zdobycie cennego materiału do portfolio. To z pewnością przyda Ci się podczas rozmowy o pracę, podczas której warto zaprezentować, jak przebiegał proces projektowania, czy opowiedzieć o przeprowadzonym badaniu z użytkownikami. Wszystko to pomoże pokazać ewentualnemu pracodawcy, w jaki sposób myślisz. 

Kolejnym elementem ułatwiającym rozpoczęcie pracy w UX jest znalezienie sobie mentora – ja akurat nie miałam takiego, ale wiem, że wiele osób korzysta z rady i pomocy bardziej doświadczonych specjalistów. Nie jest łatwo znaleźć dobrego mentora, ale jestem pewna, że warto próbować.

Inne aktualności

Być kobietą w świecie innowacji... - rozmowa z Mirellą Kłosińską (cykl artykułów)

Być kobietą w świecie innowacji... - rozmowa z Pamelą Krzypkowską (cykl artykułów)