Tydzień z VC: Magnetyczne pociągi, prawdziwie losowe liczby i encyklopedia produktów
W zeszłym tygodniu doszło do kilku inwestycji w naprawdę ciekawe projekty na ich wczesnym etapie rozwoju. Sprawdźcie w co inwestowały fundusze VC na koniec maja!
Pomysł Nevomo (wcześniej Hyper Poland) to kolej oparta na lewitacji magnetycznej – idei zbliżonej do Hyperloop Elona Muska, ale pozwalającej na wykorzystanie torów kolei konwencjonalnej. W spółkę zainwestował fundusz ValueTech Seed, który wsparł ją kwotą 1,1 mln złotych. To pierwsza inwestycja funduszy w spółkę. Wcześniej Nevomo uzyskało wsparcie w postaci grantu od NCBR, crowdfundingu udziałowego i private equity. Trwa trzecia runda finansowania społecznościowego spółki na platformie Seedrs.
"Inwestycja od ValueTech Seed to dla nas wielkie wyróżnienie i dowód, że nasza praca nad rozwojem bezemisyjnego transportu jest doceniana i zdobywa zaufanie coraz większego grona inwestorów. To nasza pierwsza inwestycja VC, co potwierdza osiągnięcie przez naszą firmę odpowiedniego stopnia dojrzałości wymaganego przez fundusze profesjonalnie inwestujące w startupy technologiczne"
– mówi Przemek Paczos, CFO Nevomo.
Wyjaśnia, że środki z inwestycji przeznaczone będą na zaprojektowanie oraz przetestowanie prototypów urządzeń i oprogramowania odpowiedzialnych za zwiększanie sprawności silnika magnetycznego pociągu oraz optymalizację parametrów użytkowych silnika: przyspieszenia, prędkości oraz zużycia energii, a także przeprowadzenia testów kluczowych komponentów magrail, przygotowania do pilotażowego wdrożenia, a także do nowych prac badawczo-rozwojowych i kontynuacji ochrony własności intelektualnej.
Projektowane przez Nevomo rozwiązanie ma pozwolić na wprowadzenie kolei magnetycznej dużych prędkości, która podróżować ma nawet 550 km/h, a równocześnie umożliwić jej podróż z wykorzystaniem normalnej infrastruktury kolejowej – bez potrzeby wprowadzania modyfikacji w tradycyjnym taborze kolejowym.
Generator prawdziwie losowych liczb wzmocni zabezpieczenia
Generowanie losowych liczb przydaje się w wielu obszarach – głównie w kryptografii, niezależnie od tego czy szyfruje się połączenia telefoniczne, urządzenia podłączone do Internetu, czy łańcuchy blockchain. Większość szyfrowania opiera się na generatorach liczb losowych – mogą być one fizyczne (np. serwery firmy Cloudflare przeliczają na liczby ścianę lamp lawowych umieszczoną w biurze firmy) lub oparte na algorytmach. Algorytmiczne rozwiązania są używane znacznie częściej – i nie są one w pełni losowe. Każdy algorytm da się złamać.
(fot. Dean Hochman, Wikimedia na licencji CC 2.0)
RANDAEMON to zespół stworzony przez naukowców zajmujących się różnymi dziedzinami nauki – od biotechnologii przez fizykę po informatykę i związanymi m.in. z Politechniką Warszawską i Instytutem Maxa Plancka, który chce stworzyć prawdziwie losowy generator oparty o schematy rozpadu beta atomów.
Poza doświadczeniem naukowym, zespół zawiera też doświadczonych przedsiębiorców, a zarówno aspekt naukowy, technologiczny i biznesowy projektu zachęciły do inwestycji seedowej niemiecko-polski fundusz Sunfish Partners. Nie znamy kwoty inwestycji, ale samo rozwiązanie może zmienić sposób szyfrowania całego internetu.
Encyklopedia produktów z pieniędzmi od SpeedUp
Productz.com ma ambicję być największą w internecie encyklopedią produktów – dzięki wykorzystaniu AI do zbierania danych i ujednoliceniu opisów ma pozwolić ona kupującym na podjęcie decyzji zakupowych w oparciu o bardzo szczegółowe i spójne dane. Produkt, mimo że jest dopiero we wstępnej fazie rozwoju, już jest największą encyklopedią produktów w sieci.
Za start-upem stoją Joanna i Dawid Piaskowscy, wcześniejsi twórcy Booklikes.com i Okazjum.pl, przejętego w 2016 r. przez Grupę Interia. Wsparł ich kwotą 1 mln złotych fundusz SpeedUp Ventures.
"Chcemy, by dzięki Productz.com użytkownik nie musiał spędzać tak dużo czasu, ile musi teraz, na szukaniu informacji o produktach. Tworzymy miejsce, w którym można znaleźć wszystko: od specyfikacji, zdjęć, testów video, linków do najciekawszych recenzji redakcyjnych po podsumowanie opinii konsumentów, którzy kupili dany produkt. Chcemy, by dzięki Productz.com użytkownik mógł się łatwo i szybko dowiedzieć, jak dany produkt sytuuje się na tle swojej kategorii, jakie są jego dobre i słabe strony pod kątem technicznym. Zależy nam na pokazywaniu tzw. big picture produktu, czyli informacji o tym, w jakiej serii funkcjonuje, jakie produkty są jego poprzednikami i następcami, w ilu modelach jest sprzedawany, jacy są jego najpopularniejsi konkurenci itd."
– mówi Joanna Grzelak-Piaskowska, co-founder i CEO Productz.com.
Productz.com chce działać globalnie i zarabiać na programach afiliacyjnych, reklamie produktów na platformie oraz sprzedaży dostępu do danych B2B. Platforma dostępna jest w 4 wersjach językowych: angielskiej, francuskiej, niemieckiej i polskiej. Jeszcze w tym roku twórcy zamierzają wprowadzić kolejne, w tym włoską, hiszpańską, portugalską, chińską, japońską i rosyjską. Zespół ma w najbliższych planach zwiększenie liczby kategorii i produktów. W tym momencie jest to głównie elektronika, ale twórcy platformy nie poprzestają i sięgają dalej – po artykuły sportowe, dziecięce, medyczne, a także po samochody czy motocykle.