Aktualności Data publikacji: 26 stycznia 2022

Trendy technologiczne na 2022 – mówią VC

Ciekawi Cię, jakie trendy pojawią się w medtechu, fintechu czy start-upach pozytywnego wpływu? Specjaliści z funduszy VC powiedzieli nam, co będzie się w tym roku działo w dziedzinach, w które inwestują. 

Styczeń jest miesiącem, kiedy wszyscy zamieniamy się w futurologów, próbując przewidzieć trendy, jakie zauważymy w przyszłym roku. Dlatego też, my postanowaliśmy odać głos ekspertom – funduszom VC, by wskazały, jakie trendy zauważają jako inwestorzy w obszarach, które wspierają kapitałowo. Skoncentrowaliśmy się na climate techu, medtech, technologiach finansowych i szeroko pojętym deep techu. Przeczytajcie, na jakie trendy wskazują fundusze, i na co będą zwracać w swoich inwestycjach! 

Climate tech 


Karolina Wojtas – investment manager, ICOS Capital 

Tylko w samym III kwartale 2021 roku w start-upy climate tech zainwestowano globalnie 30.8 miliarda USD (według danych serwisu Pitchbook). Mówi się o potencjale na 500-1000 jednorożców, które pojawią się w tym obszarze w najbliższych latach. Coraz większe wyzwania środowiskowe i społeczne, połączone z naciskami regulacyjnymi, sprawiają, iż climate tech zaczyna przyciągać coraz większą grupę inwestorów, upatrujących okazji nie tylko na potencjalnie wysoki zwrot z inwestycji, ale również na zaangażowanie się w inicjatywy mające pozytywny wpływ na środowisko i jakość życia ludzi. Należy się spodziewać, że w najbliższych latach wciąż będziemy obserwować wzrostowy trend w finansowaniu start-upów z obszaru sustainability/pozytywnego wpływu. 

Jeżeli chodzi o konkretne trendy inwestycyjne w climate techu, szczególną aktywność inwestorów obserwujemy w obszarze transformacji energetycznej, zrównoważonego rolnictwa i systemów żywnościowych, budownictwa i nieruchomości, transportu, biochemii oraz dekarbonizacji przemysłu. 

Ze względu na rosnące wymagania dla rynku venture capital oraz regulacje w obszarze sustainability dla sektora finansowego (np. SFDR w UE), widzimy np. dynamiczny wzrost liczby projektów zajmujących się tzw. carbon accounting czyli liczeniem śladu węglowego przedsiębiorstw. Spora ilość kapitału płynie także w kierunku firm zajmujących się wyłapywaniem i magazynowaniem CO2, systemów magazynowania energii czy też zielonych metod produkcji wodoru. 

W obszarze zrównoważonej żywności ponadprzeciętnym zainteresowaniem na rynku cieszą się wszelkiego typu alternatywy dla tradycyjnej produkcji mięsa. Od protein pochodzenia roślinnego, poprzez te produkowane przez grzybnię, fermentację aż po mięso komórkowe.  

Kolejnym dużym obszarem wzrostu są biochemikalia, będące alternatywą dla substancji będących pochodnymi paliw kopalnych. Są to na przykład projekty takie jak Holiferm, spółka portfelowa ICOSa skupiająca się na produkcji biosurfaktantów (substancji powierzchniowo czynnych stosowanych np. w kosmetykach, chemii domowej), która zamknęła niedawno rundę finansowania w wysokości 7 milionów Euro z funduszami z UK i USA. 

Ważnym obszarem wzrostu inwestycji jest także digitalizacja przemysłu, sięgająca od rozwiązań typu predictive maintenance (np. firmy takie jak ReliaSol), przez IoT aż po dekarbonizację i śledzenie łańcucha dostaw. 

Medtech 


Przemysław Jurgiel-Żyła, dyrektor inwestycyjny Movens VC 

W Europie w minionym 2021 roku liczba rund B w sektorze „Zdrowie” wzrosła o 50%, a inwestycje w sektorze „Zdrowie oparte o AI” przekroczyły 3,7 mld USD. Obok takich wartości trudno przejść obojętnie, a patrząc na skalę wyzwań w tym obszarze wydaje się, że to dopiero początek fali wzrostowej. Pandemia dodatkowo przyspieszyła nieuniknione zmiany i wskazała społeczeństwom, że potrzebują nowoczesnych, dostępnych na odległość rozwiązań. Tylko w listopadzie 2021 pojawiły się dwa unicorny w Europie: Owkin – AI-owy biotech oraz Sword Health – wirtualny fizjoterapeuta. 

Według nas AI/ML, biotechnologia, telezdrowie, chmura dedykowana projektom health, cyfrowe leki czy nowe modele w relacjach lekarz-pacjent będą w tym i kolejnych latach   napędzały inwestycje VC w sektorze. Szczególnie mocno stawiamy też na projekty korzystające z algorytmów AI/ML  (inwestycja w Stethome – elektroniczny stetoskop oparty o zaawansowane algorytmy wspierające pracę lekarzy – finalistę programu TechCrunch StartUp Battlefield) oraz rozwiązania SaaS/Marketplace (inwestycja Doctor.One – produktu zmieniającego paradygmat opieki codziennej nad pacjentem przez lekarzy specjalistów). 

To spółki z olbrzymim potencjałem międzynarodowym, ale przecież w Polsce mamy co najmniej kilku innych pretendentów do osiągnięcia statusu jednorożca, jak np. Jutro Medical i Telemedi oraz oczywiście DocPlanner. 

Nasze przekonanie do inwestowania w start-upy medyczne pracujące na dużych zbiorach danych i zaawansowanych algorytmach wynika z naszych wcześniejszych doświadczeń biznesowych. W medtechu wykorzystanie danych odbywa się na niespotykaną nigdy wcześniej skalę, więc silne zespoły technologiczne w połączeniu z wybitną wiedzą domenową są w stanie osiągnąć wiele w tym sektorze. 

Fintech 


Maciej Balsewicz, Managing Partner, bValue

Embedded finance, czyli zintegrowane usługi finansowe oferowane w ramach tradycyjnie niefinansowych produktów, zyskiwały w ostatnich latach na popularności m.in. ze względu na fakt, iż poprawiają user experience klienta oraz mogą stanowić dodatkowe źródło przychodu dla firm.  

Obszarem, szczególnie w Polsce, gdzie embedded finance jest najbardziej widoczne, są zdecydowanie płatności. Wejście do Polski takich usług jak Klarna lub rozwój rodzimych rozwiązań jak PayU, Przelewy24, AllegroPay, sprawiają, iż płatności ratalne stają się coraz bardziej dostępne, dla coraz szerszej gamy produktów. 

Oczekujemy, że w tym roku trend ten wejdzie do mainstreamu i znacząco się nasili, a zakupy „kup teraz, zapłać później” będą stanowiły znacząco większy procent wszystkich zrealizowanych transakcji. Dodatkowo dzięki temu, że klienci są stale przyzwyczajani do tego, że produkty finansowe są oferowane nie tylko przez banki zakładamy, że adopcja zupełnie nowych rozwiązań ulegnie przyspieszeniu. W tym roku zobaczymy jeszcze więcej fintechów w zaskakujących miejscach, od sklepów spożywczych po operatorów mobilnych.  

Nisko oprocentowane lokaty bankowe były jedną z przyczyn wzrostu zainteresowania publicznymi rynkami finansowymi. W Polsce w pierwszych miesiącach pandemii, biura maklerskie wykazywały rekordowe poziomy nowo otwartych rachunków inwestycyjnych. Jednakże giełda wykazuje się wysoką zmiennością, co kreuje wysokie bariery edukacyjne oraz ryzyka szczególnie dla początkujących inwestorów.  

W obecnych czasach rosnącej inflacji, chęć ochrony kapitału będzie jedynie rosnąć i m.in. z tego względu oczekujemy wzrostu popularności platform inwestycyjnych umożliwiających inwestycje w łatwiejsze do zrozumienia, charakteryzujące się niższą zmiennością instrumenty finansowe. Przykładem takiej platformy jest HeavyFinance, ostatnia inwestycja bValue, która łączy prywatnych inwestorów z rolnikami, poszukujących źródeł finansowania dla rozwoju swojej działalności. Dzięki temu inwestorzy mają możliwość użyczenia pożyczki z zabezpieczeniem, która to wspiera m.in. rozwój ekologicznych i przyjaznych środowisku farm.  

Jedną z najważniejszych zmian zachodzących w usługach finansowych jest także otwarta bankowość. Krótko mówiąc, zmiana ta oznacza, że ludzie mogą udostępniać swoje dane bankowe firmom zewnętrznym oferującym usługi o wartości dodanej. Na przykład klienci mogą przyznać dostęp do aplikacji firmy użyteczności publicznej, aby płacić rachunki bezpośrednio ze swojego konta bankowego, zamiast mieć w bazie jeszcze jeden login i metodę płatności.  

Otwarta bankowość poszerza również liczbę organizacji, które będą mogły oferować interakcję z kontem bankowym. Na przykład dostawcy usług inicjowania płatności mogą inicjować transakcję z konta osobistego lub biznesowego, bez konieczności samodzielnego robienia tego przez właściciela konta. Oczekujemy, że trend ten może spowodować znaczną zmianę w sposobie myślenia konsumentów (osobistych, a zwłaszcza małych firm) o bankowości, głównie w odniesieniu do tego, kto powinien świadczyć usługi bankowe i jakie organizacje, które nie są bankami powinny mieć dostęp do naszych danych – i nie tylko. 

Deep tech i demokratyzacja technologii 


Wojciech Drewczyński Black Pearls VC 

Rok 2022 niewątpliwie będzie rokiem demokratyzacji technologii. Jest to trend, który zaczął zyskiwać na popularności w trakcie pandemii, kiedy wiele firm zrozumiało, że technologia jest tym co sprawia, że są w stanie realizować swoją misję w sytuacji dużych zmian i niepewności.  

Nowa normalność sprawiła, że świat się skurczył i firmy technologiczne, jak nigdy wcześniej, mają możliwość docierania do klientów i partnerów biznesowych na całym świecie. Demokratyzację technologii należy rozumieć jednak w szerszym kontekście. Musi być ona dostępna w każdym miejscu i czasie, łatwa do zaadaptowania i używania przez masowego odbiorcę, a także długotrwała i odporna na czynniki zewnętrzne.  

Duży potencjał w tym zakresie wykazuje m.in. branża finansowa. Jako inwestor mieliśmy okazję wesprzeć już kilka spółek wpisujących się w te założenia. Są to m.in. Nordigen, który uruchomił pierwszą na świecie otwartą platformę danych open bankingowych, czy też heavyFinance, dostawca platformy dwustronnej, umożliwiającej kilku tysiącom osób indywidualnych finansować pożyczki dla farmerów. Tempo wzrostu spółek demokratyzujących technologię może być wykładnicze. Warunkiem koniecznym jest możliwość tworzenia dodatkowej wartości, w której wkład odbiorców technologii będzie mógł stać się lub towarem pożądanym przez innych uczestników rynku. 
Innym z obszarów, którego znaczenie będzie rosnąć jest deep tech. Charakteryzuje się on wykorzystywaniem zaawansowanych badań naukowych lub łączeniu kilku zaawansowanych technologii, do tworzenia nowych rozwiązań i innowacji. Dziedzin nauki, w których można spotkać rozwiązania deep techowe jest całkiem sporo.  

My szczególnie uważnie przyglądamy się projektom, które wykorzystują sztuczną inteligencję. Rozwiązania w tym obszarze są coraz bardziej zaawansowane i pojawiają się nowe metody ich tworzenia takie jak multimodalne zbiory do trenowania AI, wykorzystujące różne rodzaje i formaty danych, czy też narzędzia pomagające w weryfikacji i poprawie skuteczności modeli. Bardzo ważną dziedziną z obszaru deep tech która będzie korzystać z zaawansowanych rozwiązań AI będzie biotechnologia, która w ostatnich latach mocno przyspieszyła m.in. za sprawą globalnej pandemii COVID-19.