Slush – Najmroczniejsza i najgłośniejsza konferencja start-upowa tego roku
17 i 18 listopada w Helsinkach odbyła się już 15. edycja konferencji Slush – jednej z największych imprez branżowych poświęconych start-upom w tej części Europy. Tegoroczna edycja miała wiele mocnych akcentów i na pewno zostanie zapamiętana na długo. Zapraszamy do naszej relacji!
Pierwsze wrażenie
Helsinki sprawiają wrażenie spokojnego, trochę opuszczonego miasta. Nic nie wskazywało na to, że w mieście odbywa się globalne wydarzenie start-upowe. Ten obraz całkowicie zmienia się po przejściu bramek wejściowych w miejskim Convention Center. Zaciemniona, ze światłem pochodzącym głównie z dyskotekowych lamp i laserów w różnych kolorach, robiła wrażenie jakby wchodziło się do ogromnego klubu, w którym za kilka minut zacznie się kilkugodzinna impreza.
Na wydarzeniu, poza 4 scenami z wystąpieniami prelegentów, swoje stoiska miały start-upy i rozwinięte już firmy z całego świata. W tym roku, po raz pierwszy, na Slushu pojawiły się także stoiska narodowe. Polska, obok m.in. Japonii, Francji, Litwy i Indii, była wśród państw, które zaprezentowały się na konferencji. W konferencji wzięły również udział zwycięskie zespoły Szkoły Pionierów PFR, dla których wyjazd był nagrodą w konkursie, ale również okazją, aby poszerzyć swój międzynarodowy network i zainspirować się do dalszych prac nad rozwojem swoich produktów.
Agenda była wypełniona po brzegi inspirującymi wystąpieniami. Na scenie głównej – Founder Stage, uczestnicy mieli okazję posłuchać inspirujących wystąpień i zapoznać się z najnowszymi trendami. Kolejna scena – Serene Stage, była bardziej kameralna od poprzedniej. To na niej odbywały się dyskusje na tematy istotne dla start-upów. Część wystąpień poświęcona była konkretnym branżom, jak Web3, czy gospodarka cyrkularna, ale część z nich dotyczyła zmian, jakie start-upy, jak np. Rohlik wprowadziły w zachowaniach konsumentów. Jedna z ciekawszych dyskusji na tej scenie odbyła się pomiędzy przedstawicielami trzech funduszy VC. Próbowali oni odpowiedzieć na te pytania, które founderzy chcieliby im zadać. W ten sposób dali praktyczne wskazówki, na co zwracają uwagę inwestorzy, kiedy prowadzą rozmowy ze start-upami.
Trzecia scena Builder Studio gościła praktyków. Doświadczeni managerowie start-upów dzielili się na niej swoją wiedzą na temat tego jak budować swoje przedsięwzięcie, zaczynając od momentu założenia zespołu, po budowanie miłości klientów do swoich produktów. Na czwartej scenie Startup Studio – goście konferencji mogli wysłuchać pitchy zakwalifikowanych do udziału w imprezie start-upów. Pitche pogrupowane były tematycznie (np. Web3, foodtech, AI, czy spacetech). Na tej scenie prezentowane były także premierowe produkty, które światło dzienne ujrzały właśnie na Slushu.
Poza główną agendą Slush zaoferował dużą ilość dodatkowych wydarzeń, które były organizowane na stoiskach lub poza głównym miejscem konferencji.
Mocny start – kryzys i zmiana perspektywy
Wystąpienie otwierające Slush dało mocny sygnał dla start-upów. W trakcie dyskusji Douga Leone i Luciany Lixandru, którzy reprezentują fundusz Sequoia, padło wiele ważnych słów. Po pierwsze, wieloletni zarządzający funduszem Leone podkreślił, że powinniśmy przygotować się na dłuższy kryzys, który nie skończy się w 2024 roku. Jednocześnie dał do zrozumienia, że dotychczasowy czas prosperity nie był zdrowym okresem dla rynku kapitałowego. Niezależnie od tego, czy founderzy podejmowali dobre, czy złe decyzje, byli w stanie łatwo pozyskiwać kolejne rundy. W taki sposób twórcy start-upów niczego się nie uczyli. Według Leone najbliższy czas zapewni balans i pozwoli na nowo ułożyć rynek.
Podkreślał również, że to dobry czas, aby kupować, inwestować i pracować nad produktami, aby po okresie recesji, dominować na globalnych rynkach. Były zarządzający funduszem Sequoia przewiduje, że szanse na finansowanie mają te start-upy, które będą rozwiązywać prawdziwe problemy oraz te z prawdziwymi liderami. Radził również, żeby founderzy skupiali się na swoich produktach, a zapytany o to, kiedy warto chwalić się w mediach swoimi sukcesami, odradzał zbyt wczesne poświęcanie dużej ilości czasu prasie.
Wystąpienie Lixandru i Leone, zakończyli mocnym , a pewnie dla niektórych kontrowersyjnym stwierdzeniem, aby nie zmarnować dobrej recesji.
Drugie wystąpienie na Founder Stage należało do Mariy Gabriel, komisarz Komisji Europejskiej ds. innowacji, badań naukowych, kultury, edukacji i młodzieży. W swoim występie przedstawicielka KE zaprezentowała główne filary realizacji EU Innovation Agenda, czyli Nowego europejskiego planu na rzecz innowacji. Gabriel podkreśliła, że skończyła się fala cyfrowych innowacji, i że to dzięki nim możemy wejść w kolejną, falę innowacji deep tech, które dotykają najgłębszych wyzwań społecznych.
Kończąc swój panel Gabriel zaprosiła wszystkich zainteresowanych do wspólnej realizacji ambitnego planu Komisji Europejskiej i współpracy w ramach zbliżającego się EIC Summit.
Ważny polski akcent Slusha
Na tegoroczną konferencję Slush zaproszona została także premierka Finlandii – Sanna Marin, która 6 lat temu współpracowała przy organizacji wydarzenia jako wolontariuszka. W trakcie dyskusji Marin dużo mówiła o ataku Rosji na Ukrainę, o konieczności zbudowania samowystarczalności Europy oraz zaprzestaniu współpracy ze stroną rosyjską. Dodała także, że kraje Zachodu popełniły błąd, nie wsłuchując się w głos Polski i krajów nadbałtyckich, które przestrzegały przed łagodną polityką wobec Rosji. Szefowa fińskiego rządu podkreślała również, żeby rozważnie podchodzić do kwestii rozwoju technologii. Za przykład podała dotychczasowy niezrównoważony wzrost, który doprowadził do uzależnienia od paliw kopalnych i trudu, jaki sprawia to w obecnej sytuacji. Rozmowa Marin i CEO Slusha Eriki Savolainen zawierała wiele ważnych i budujących stwierdzeń, po których nikt nie spodziewał się, co przyniesie kolejny dzień.
Ważne i użyteczne treści
Poza silnymi kobietami, na scenie głównej pojawiło się wielu ciekawych gości, którzy opowiadali swoje historie, np. Sebastian Siemiątkowski z Klarny, Niklas Zennstrom, założyciel Skype, czy Mette Lykke z Too Good To Go.
Builders’ Studio - ta scena to istna mekka dla start-upowców. W ciągu dwóch dni organizatorzy zapewnili wystąpienia na każdy ważny temat, z którym mierzą się przedsiębiorcy budujący swoje produkty. Uczestnicy mogli wysłuchać rad doświadczonych start-upowców o tym, jak budować swoją propozycję wartości, jak przygotować się do fundraisingu, jak zarządzać budowaniem marki i całą narracją wokół niej.
Na uwagę zasługuje fakt, że organizatorzy akcentowali rolę kobiet. W agendzie było kilka wystąpień poświęconych kobietom jako founderkom, a na stoisku Google odbyły się aż trzy prezentacje poświęcone kobietom. Co ciekawe, w agendzie znalazł się również bardzo praktyczny fireside chat, w czasie którego dwie founderki i jeden founder podzielili się tym, jakie obawy im towarzyszyły, kiedy prowadząc start-up, oczekiwali dzieci, ale także podzielili się lifehackami, które stosują, aby spędzać więcej czasu ze swoimi rodzinami
Kontrowersyjne zakończenie świetnej konferencji
W trakcie Slusha, jak w czasie prawie każdej konferencji start-upowej, odbywał się konkurs dla najlepszego start-upu. Dwadzieścia najlepszych spółek prezentowało się w Startup Studio przed publicznością oraz jury. W gronie oceniających byli przedstawiciele jednych z najlepszych funduszy early stage w Europie, tj. Accel, General Catalyst, Lightspeed, New Enterprise Associates oraz Northzone. Nagrodą główną była inwestycja w wysokości 1 mln euro, z ww. funduszy która na pewno może być bezcenna w czasie zapowiadanego w czasie pierwszego panelu konferencji spowolnienia.
Główną nagrodę otrzymał start-up Immigran, ułatwiający emigrację rosyjskich talentów z branży IT do Wielkiej Brytanii. Po tej decyzji rozpętała się prawdziwa burza komunikacyjna. Organizatorzy Slusha zostali mocno skrytykowani na dopuszczenie rosyjskiego start-upu do konkursu oraz pozwolenie na to, aby wygrał konkurs. Podobnie fundusze, których przedstawiciele oceniali start-upy, zostały skrytykowane za sprzyjanie Rosji.
Po dwóch dniach dobrze zorganizowanej i ciekawej merytorycznie konferencji, organizatorzy Slusha musieli zmierzyć się z wszechobecną krytyką i zarzutami o hipokryzję. W sieci zaczęły się także pojawiać głosy nawołujące do bojkotu wydarzenia w przyszłym roku oraz wezwanie do rewizji decyzji jurorów. Na oficjalnym koncie Slusha pojawił się komunikat, że w świetle nowych informacji, decyzja o wygranej przez Immigran została uniważniona, a fundusze uczestniczące w ocenie, zostały poproszone o ponowną, indywidualną decyzję na temat inwestycji w spółkę.
Strona główna Slusha wita odwiedzających zdaniem „Not the Californian sun, but honest Slush”. W tym roku to zdanie nabrało całkowicie nowego znaczenia.