Przejdź do treści
Publikacje Data publikacji: 23 grudnia 2025

Notatki z windy – czego uczą startupowi liderzy

Autor Natalia Kupsik Program Manager Szkoły Pionierów PFR | Polski Fundusz Rozwoju

Przez ostatnie miesiące w naszej podcastowej windzie „Następne Piętro” gościliśmy ludzi, którzy kształtują polski ekosystem startupowy. Founderzy, inwestorzy, eksperci – rozmawialiśmy o rynkowych falach, pułapkach i mentalności, która decyduje o tym, kto utrzyma się na powierzchni. Z tych rozmów wyłowiliśmy pięć uniwersalnych wskazówek - esencję doświadczeń, które mogą stać się Twoim skrótem do sukcesu.

Buduj, gdy klienci są przy drzwiach

Pomysł na biznes warty miliony? Brzmi jak święty Graal. W praktyce droga do niego jest bardziej przyziemna. Zacznij od problemu, który naprawdę warto rozwiązać. Poświęć czas na wielokrotne wnikliwe rozmowy z potencjalnymi klientami. Słuchaj ich potrzeb, badaj okoliczności, w których je dostrzegają, szukaj powtarzających się wyzwań. Często odkryjesz, że rynek chce czegoś zupełnie innego, niż zakładałeś.

Tworzenie produktu w oderwaniu od rzeczywistości to prosta droga donikąd. Podobnie jak traktowanie pomysłu jak własnego dziecka, które bronisz przed feedbackiem. W dojrzałych ekosystemach najpierw sprzedaje się wizję, a dopiero potem – po zebraniu zainteresowania i opinii – buduje rozwiązanie. Nie rezygnuj z prototypu, ale pamiętaj, że to tylko pierwsza, dalece nieidealna wersja rozwiązania. Taka, która powinna jak najszybciej trafić w ręce potencjalnych odbiorców. 

Kwestia skali

Wejście w fazę dynamicznego wzrostu to sygnał, że jako founderzy robimy coś dobrze, ale też ogromne wyzwanie. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, jak trudne jest przejście z fazy „garażowej” do globalnej. To nie tylko operacyjne tsunami i wejście na nieznane rynki, ale przede wszystkim błyskawiczne dojrzewanie jako lider. Startup uczy, że warunkiem przetrwania jest płynne przejmowanie coraz bardziej złożonych odpowiedzialności, podejmowanie trudnych decyzji i balansowanie w chronicznym niedoborze czasu, ludzi i pieniędzy.

Presja inwestorów dodatkowo potęguje skalę wyzwań – oczekują tempa gwarantującego wielokrotny zwrot. W spółkach impaktowych, łączących zrównoważony rozwój z biznesem, realizacja tego zadania jest jeszcze trudniejsza. Każda kolejna runda oznacza nie tylko kapitał, lecz także nowe oczekiwania, większe tempo i konieczność zatrudniania osób bardziej kompetentnych od Ciebie – czasem kosztem rozstania z tymi, którzy byli z nami od początku.

Kapitał nie rozwiąże wszystkiego

Mniej doświadczeni founderzy wierzą, że inwestor to remedium na większość problemów. Niestety prawda jest dużo bardziej złożona. Finansowanie zwiększa pole manewru, ale samo w sobie nie jest sukcesem. To jedynie narzędzie osiągania konkretnych celów. Dobry inwestor otworzy drzwi, przyspieszy rozwój – ale też przejmie część decyzyjności, narzuci warunki i rozwodni Twoje udziały.

VC to ścieżka z wysokimi wymaganiami. Ponadprzeciętne tempo wzrostu, jasno określony kierunek, którego zmiana wymaga przekonania wielu interesariuszy. Do tego dochodzą nie zawsze przychylne founderom postanowienia umowne. I wbrew pozorom nie zawsze mowa tu o złej woli inwestorów – czasami to po prostu podyktowane koniecznością zwrotu z funduszu zabezpieczenia się np. na wypadek rezygnacji z rozwoju projektu przez założycieli. Dlatego przy poszukiwaniu finansowania, warto wziąć pod uwagę bootstrap – finansowanie z własnych środków i reinwestowanie przychodów. To zwyczajowo mniej efektywna droga do ogromnych wycen, ale pozwala zachować kontrolę i chroni przed kosztownymi nierzadko kompromisami.

Zapobiegaj zamiast leczyć

Dynamiczne zmiany i brak zasobów naturalnie skłaniają startupowców do prototypowania. W wielu obszarach to właściwe podejście, ale nie w kwestiach formalnych. Umowy między founderami, term sheets, kontrakty inwestycyjne – tu prowizorka zemści się szybciej, niż myślisz. Gotowe wzory rzadko zabezpieczają interesy stron. Dlatego zadbaj o fundamenty, gdy projekt nabiera kształtów.

Dla inwestorów to sygnał Twojej świadomości i gwarancja mniejszego ryzyka. Klarowne zasady, jednoznaczne konsekwencje braku realizacji kamieni milowych – to elementy, które budują zaufanie. Równie ważne jest zabezpieczenie własności intelektualnej. W wielu startupach to ona jest sercem unikalnej propozycji wartości, a błędy w jej wydzielaniu zdarzają się zaskakująco często.

Trenuj z lwami

Startup to maraton w ekstremalnych warunkach. Przewagę daje nie tylko pomysł, ale przede wszystkim ludzie, którymi się otaczasz. Jak powiedział Carlson Gracie: „If you want to be a lion, you must train with lions”. W praktyce oznacza to jedno – do osiągnięcia pełni potencjału, potrzebujesz odpowiedniego otoczenia. Kluczowi pracownicy to fundament – ich kompetencje, różnorodność i odporność psychiczna decydują o tym, czy wejdziesz na kolejne etap. Ale zespół to dopiero początek. Równie ważni są doradcy. Prawnicy, eksperci od finansów, inwestorzy, mentorzy. To oni pomagają uniknąć kosztownych błędów i otwierają drzwi do nowych możliwości.

Goście naszego podcastu powtarzali jedno: świadome budowanie otoczenia to klucz. Nie chodzi tylko o formalnych advisorów – równie istotny jest krąg ludzi, z którymi możesz wymieniać się wiedzą, szukać inspiracji i porady w trudnych chwilach. To, jakimi ludźmi się otaczasz, wpływa na Twoje zasoby, tempo rozwoju i dostęp do inwestorów. Dlatego trenuj umiejętność tworzenia jakościowych relacji. W świecie startupów samotne wilki osiągają sukces wyjątkowo rzadko. 

To tylko część wskazówek z rozmów w „Następnym Piętrze”. Każdy odcinek kryje więcej inspiracji, historii i praktycznych porad dla founderów. Sprawdź pełną bazę wiedzy na startup.pfr.pl – podcasty, narzędzia i insighty, które pomogą Ci rozwinąć Twój pomysł. 

Słuchaj na Spotify