Przejdź do treści
Publikacje Data publikacji: 10 sierpnia 2023

Nadprzewodniki – co to jest i dlaczego to może być przełomowa technologia?

Nadprzewodniki to hasło miesiąca w technologicznych mediach. Duża część komentatorów i część VC przekonuje, że to rozwiązanie, które może zmienić świat. Czy jest czym się ekscytować, czy to kolejny technologiczny hype i bańka inwestycyjna?

Trudno jest w ostatnich dniach przeglądać technologiczne i start-upowe media bez dostrzeżenia wzmianki o nadprzewodnikach. O co chodzi?

Koreańscy naukowcy tworzą przełomową technologię?

Trudno sobie wyobrazić współczesny świat bez elektryczności. Nadprzewodnik to w dużym uproszczeniu materiał (czy to pierwiastek czy stop), który osiąga stan zerowego oporu – czyli pozwala na bezstratne przesyłanie prądu. Do tej pory stan nadprzewodnictwa był osiągany albo przy bardzo dużym ciśnieniu, albo przy bardzo niskich temperaturach – co sprawiało, że ich wykorzystanie komercyjne było ograniczone, a produkcja trudna i skomplikowana. Wykorzystywane są np. w skanerach do rezonansu magnetycznego czy w superszybkiej kolei (np. japońskich Shinkasen).

Pod koniec lipca koreańscy naukowcy, Sukbae Lee, Ji-Hoon Kim i Young-Wan Kwon opublikowali artykuł w którym ogłosili odkrycie stopu nadprzewodzącego w temperaturze pokojowej, który nazwali LK-99. Artykuł nie był recenzowany, ale dwa uniwersytety potwierdziły działanie materiału – działające przy University of California Berkeley National Lab za pomocą modelowania komputerowego, a chiński Huazong University of Science and Technology przy wykorzystaniu zsyntetyzowanej próbki materiału.

Co mogą przynieść nadprzewodniki?

Jeśli stop zbadany przez Koreańczyków okaże się naprawdę działać, może zmienić bardzo wiele – można wyobrazić sobie na przykład superwydajne baterie czy akumulatory, które nie będą tracić w zasadzie żadnej cząstki mocy czy przegrzewać się przy natężonej pracy, przedłużając życie smartfona, laptopa czy elektrycznego samochodu. Stworzone z nadprzewodzącego materiału procesory mogą dać niespotykaną dotąd moc obliczeniową, a tworzenie superszybkich pociągów może być znacząco tańsze.

Poza rozwojem istniejących technologii, nadprzewodniki mogą według wielu obserwujących stworzyć nowe rozwiązania – mówi się choćby o pozyskiwaniu energii z fuzji termojądrowej.

Czy warto dać ponieść się ekscytacji?

Wiele start-upów już mówi o produkcji nadprzewodników i ich wykorzystaniu. Także fundusze VC bardzo szybko skierowały swoje radary na poszukiwanie nowych firm, które myślą o wykorzystaniu nowej technologii. Czy warto?

Z jednej strony nowy materiał wydaje się działać – przynajmniej w modelach. Jego zastosowania są też dość oczywiste i łatwe do wyobrażenia – w przeciwieństwie do metawersum czy NFT. Z drugiej tak naprawdę jeszcze nie wiadomo do końca, czy nie wykazuje nadprzewodnictwa np. tylko przy niskim przepływie prądu (co i tak może sprawić, że będzie możliwy zastosowania choćby w bateriach i domowych komputerach), a także czy jego produkcja nie jest bardzo trudna – jak w wypadku choćby grafenu, którego produkcja na dużą skalę okazała się niesamowicie skomplikowana i kosztowna. Jednak tworzenie projektów o dużym ryzyku powodzenia to w zasadzie definicja start-upów, a ich finansowanie – VC. Nadprzewodniki i niedawno wykryty materiał mogą zmienić nasz świat i rozwiązać wiele stojących przed nami problemów, lub okazać się niewypałem – na pewno będziemy obserwować ruchy na rynku tej technologii.