Przejdź do treści
Aktualności Data publikacji: 07 września 2023

MSPO z perspektywy start-upu. Czy opłaca się tam pojawić?

Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach to największe w Polsce wydarzenie dla branży obronnej. Czy wśród helikopterów Black Hawk i zwiedzających w mundurach jest miejsce dla innowatorów i start-upów?


Dr inż. Paweł Stężycki, Dyrektor Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa stwierdzał, że w branży kosmicznej najważniejsza jest współpraca, a na europejskiej arenie stworzenie swojego projektu w pojedynkę nie jest raczej możliwe. 

"My, jako podmiot pracujący w branży zarówno lotniczej, jak i kosmicznej jesteśmy otwarci na współpracę. Albo my wpisujemy się w konsorcja (które ubiegają się o fundusze na badania i rozwój – red.) albo wspomagamy inne firmy. Nie ma nowego podmiotu, który stać na samodzielny zakup infrastruktury, a my możemy pomóc napisać program badań i testować w naszych obiektach"

- stwierdzał.

Potrzeba współpracy, zarówno między podmiotami jak i międzynarodowej, pojawiała się także w dyskusji dotyczącej funduszy unijnych na obronność. Jak wspomniał Miłosz Momot z Dyrekcji Generalnej ds. Przemysłu Obronnego i Przestrzeni Kosmicznej w Komisji Europejskiej, od trzech lat działa European Defence Fund (EDF), który wspiera wspólne inwestowanie w niedoreprezentowanych sektorach obronnych – w tym takich obszarach jak cyfryzacja i technologie kosmiczne. Fundusze i projekty obronne dla dużych firm mogą być małą częścią zysku, natomiast dla start-upu czy innej małej firmy są nieocenione 

"EDF to dla nas kolejny etap rozwoju. Z całym szacunkiem dla dużych podmiotów, zachęty finansowe są dla nas kluczowe, chociaż często w programach dla MŚP konkurencja jest większa niż dla tych dużych"

– mówił Krzysztof SAMP, wiceprezes ITTI sp. z o.o, spółki IT tworzącej oprogramowanie m.in. dla branży kosmicznej, beneficjent funduszy EDF. 

Jak dodawał, dla małych firm udział w europejskich projektach to szansa na przyciągnięcie ambitnych pracowników i „dobrych CV”.

Targi są więc dobrym miejscem na poszukiwanie partnerów i możliwości finansowania (zwłaszcza dla tworzących hardware, ale jak widać nie tylko) w obszarach, które niekoniecznie są przez start-upy rozważane.

Klienci, których nie oczekiwałeś

Oczywiście jeśli rozwijasz swój produkt w branży obronnej, to targi są miejscem, gdzie możesz pozyskać klientów i leady. Jednak jeśli tworzysz rozwiązania software’owe, optyczne, czy choćby materiałowe, to też miejsce na nawiązanie kontaktów – lub zdobycie zupełnie nowego klienta. Wśród organizowanych przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii warsztatów były takie dotyczące przetargów dla stacjonujących w Polsce oddziałów amerykańskiej armii (która poszukuje dostawców w wielu obszarach – od usług i technologii IT aż po pranie) i międzynarodowych organizacji (nie tylko wojskowych). Polski Fundusz Rozwoju przedstawił także wstępne założenia polskiego akceleratora technologii dual-use IDA (więcej informacji o nim wkrótce).

Targi Kielce to także miejsce, gdzie ogłaszano szereg współprac – tak jak umowa między Polską Grupą Zbrojeniową, Wojskowymi Zakładami Łączności nr 1 oraz ICEYE Poland. Przedsiębiorstwa będą wspólnie tworzyć rozwiązanie, które w przyszłości będzie obejmować stacjonarne i mobilne stacje naziemne, a także satelity radarowe z syntetyczną aperturą (SAR). 

"Polska Grupa Zbrojeniowa będzie platformą dalszego rozwoju kompetencji w obszarze technologii kosmicznych i satelitarnych, a w konsekwencji także w obszarze analizy produktowej tego systemu. Przyjęte porozumienie to dopiero początek dłuższej współpracy w ramach tego trójstronnego partnerstwa na rzecz bezpieczeństwa narodowego Polski"

– mówił Sebastian Chwałek, Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej PGZ.

MSPO jest naprawdę wielkim wydarzeniem. Jeśli start-up jest w stanie odnaleźć się poza naturalnym środowiskiem konferencji technologicznej i między setkami dużych wystawców, na pewno jest w stanie z niej skorzystać.

Trwa jeszcze 31 edycja targów MSPO w Kielcach. Bierze w nich udział ponad 700 wystawców związanych z branżą obronną – m.in. bardzo dużych podmiotów takich jak PGZ, Airbus, Raytheon, Kongsberg, Jelcz czy największy na świecie producent butów dla służb mundurowych – Haix. W ramach paneli mówiono m.in. o budżetach na obronę w UE, czy zagrożeniu ze strony Rosji. Ale wśród wystawców znajdowały się także start-upy, w tym polskie, jak choćby związane z branżą kosmiczną ICEYE i Thorium Space. Co innowator może wynieść z takiej imprezy?

Wojsko się zmienia

Transformacja europejskiego przemysłu obronnego była jednym z głównych tematów poruszanych podczas paneli – zwrócono m.in. uwagę na potrzebę cyfryzacji sił zbrojnych, czy potrzebę rozwoju technologii kosmicznych i istniejącą między przemysłem kosmicznym i wojskowym synergię. Jak stwierdził Michał Wierciński, wiceprezes Polskiej Agencji Kosmicznej, to dzięki danym satelitarnym i radarowym udało się powstrzymać w pierwszych tygodniach siły rosyjskie podczas inwazji na Ukrainę.