HearMe walczy o zdrowie psychiczne polskich i zagranicznych pracowników
Czy wiecie, że Polacy są jednymi z najbardziej zestresowanych pracowników w Unii Europejskiej? Walczyć z tym niepokojącym zjawiskiem postanowił start-up HearMe, którego CEO jest Katarzyna Gryzło – uczestniczka III edycji Szkoły Pionierów PFR.
Pobierz to studium przypadku
Podobne studia przypadków
Problemy ze zdrowiem psychicznym stanowiły narastający problem na długo przed wybuchem pandemii koronawirusa. Ostatni rok, który w dużej mierze spędziliśmy w izolacji tylko go pogłębił.
Katarzyna Gryzło wraz z Pawłem Pierścionkiem (CTO) i Michałem Pośnikiem (COO) stworzyli aplikację HearMe, która ma pomóc pracodawcom zadbać o zdrowie psychiczne podwładnych. Z badań przeprowadzonych przez start-up oraz ankiet Oracle i firmy ubezpieczeniowej Axa wynika, że niemal 70% pracowników w czasie pandemii zauważyło znaczne pogorszenie się samopoczucia. Jaką odpowiedź na to zjawisko ma HearMe?
- Stworzyliśmy piramidę usług z zakresu wsparcia psychicznego. Na samym jej dole znajdują się indywidualne konsultacje pracowników z psychologiem lub psychoterapeutą, którzy potrzebują pomocy tu i teraz, bo jest im po prostu ciężko. Spotkania odbywają się sam na sam, online w naszej aplikacji. Trochę wyżej w naszej piramidzie są warsztaty z pracownikami. One odbywają się zarówno online, jak i offline – oczywiście w czasie pandemii ze zdecydowaną przewagą tej wirtualnej formy. Na samej górze naszej piramidy są webinary, podczas których chcemy przekazujemy wiedzę i dobre praktyki w zakresie higieny zdrowia psychicznego i dbania o nie – powiedziała w rozmowie ze startup.pfr.pl Kasia Gryzło.
Co ciekawe, CEO HearMe podkreśliła, że niezależnie od niepokojącego pogorszenia stanu zdrowia psychicznego wśród pracowników podczas pandemii, ma ona również jeden pozytywny aspekt. W jej ocenie w ostatnich miesiącach zdecydowanie łatwiej jest rozmawiać na temat zdrowia psychicznego z pracodawcami. Nadal jednak sprzedaż rozwiązania pozostaje zdaniem Katarzyny Gryzło najtrudniejszym elementem rozwoju biznesu.
- Nawet jeśli masz doświadczenie w tym zakresie, to tworząc start-up zazwyczaj wchodzisz na rynek z innowacyjnym produktem. Edukacja rynku trwa jakiś czas i my też musieliśmy go poświęcić na ten proces. Gdy zaczynaliśmy, zdobywaliśmy po jednym kliencie na miesiąc lub nawet na dwa miesiące. W pewnym momencie widać było, że świadomość pracodawców zaczęła zdecydowanie rosnąć, a nasza sprzedaż wystrzeliła. Pandemia z jednej strony nam pomogła, bo większą uwagę zaczęto zwracać na problem zdrowia psychicznego, ale z drugiej przeszkodziła, bo w wielu firmach zamrożono w tym czasie budżet na benefity pracownicze. To były przeszkody, które dzielnie, krok po kroku, pokonywaliśmy – powiedziała Kasia Gryzło.
Poza rozwojem HearMe, Kasia Gryzło uczestniczyła również w III edycji Szkoły Pionierów PFR. Jej udział w programie można uznać za wyjątkowo udany, bowiem rozwijany m.in. przez nią projekt – Zajka, zdobył wyróżnienie podczas Gali Finałowej edycji. Pytana przez nas o wrażenia z udziału w tej inicjatywie, powiedziała, że jej zdaniem największą wartością z udziału w Szkole Pionierów PFR był kontakt z fantastycznymi ludźmi – mentorami, uczestnikami oraz organizatorami.
- Podczas programu uczyliśmy się „zarządzać” porażką i błędem, bo jasny jest fakt, że popełnimy dużo błędów i będziemy musieli wyciągać z nich wnioski i uczyć się na nich. Szkoła Pionierów to dla mnie wspaniali mentorzy i uczestnicy z różnym, ale cennym bagażem doświadczeń czy wykształceniem. Wierzę, że te osoby odegrają w moim życiu zawodowym jeszcze dużą rolę i niejedno uda nam się wspólnie wypracować – podsumowała Kasia Gryzło.
Zarówno ona, jak i cały zespół HearMe nie zamierzają zwalniać tempa – właśnie poinformowali o otrzymaniu 100 tys. euro od hiszpańskiego VC Think Bigger Capital na rozwój projektu. Środki te mają zostać zainwestowane w ekspansję aplikacji HearMe w krajach Europy.