Przejdź do treści
Historie sukcesu Data publikacji: 19 grudnia 2018

Edukacja na miarę pioniera

Header w tle góry
Header w tle góry

Szkoła Pionierów PFR jest unikalnym programem edukacyjnym łączącym specjalistyczną wiedzę partnerów merytorycznych ze środowiskiem wspierającym poszukiwanie inspiracji i wspólną pracę nad pomysłami z zakresu przedsiębiorczości technologicznej. Dowiedz się, jak Bartosz – jeden z uczestników – trafił do projektu, jaką drogę przeszedł i czego się w nim nauczył.

Przedsiębiorcza żona inspiracją do działania

Bartosz do programu zgłosił się ze swoim własnym projektem – prototypem platformy edukacyjnej, którą rozwija w wolnym czasie. Na co dzień jest programistą pracującym z systemem Salesforce CRM, a swoje umiejętności związane z pisaniem kodu zdobywa już od kilku lat – najpierw na studiach informatycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim, a teraz w pracy. Do udziału w Szkole Pionierów przekonała go możliwość poszerzenia wiedzy i rozwoju cech potrzebnych w biznesie, które uzupełniłyby posiadane zaplecze technologiczne. W przypadku Bartosza kluczowym jednak okazał się wpływ jego żony Klaudii, która od kilku lat interesuje się szeroko pojętą przedsiębiorczością, bierze udział w różnego rodzaju wydarzeniach związanych z tym tematem w Warszawie oraz angażuje się w działania Sieci Przedsiębiorczych Kobiet. To ona usłyszała o naborze do Szkoły Pionierów PFR i przekonała go do udziału w programie.

Szkoła Pionierów PFR jest międzynarodowym programem edukacyjnym dla przyszłych polskich przedsiębiorców technologicznych i wizjonerów, organizowanym dzięki współpracy PFR, Allegro, TDJ, Fundacji PFR oraz University of Cambridge Enterprise. Wszystkie warsztaty prowadzone w ramach inicjatywy miały praktyczny charakter i poruszały tematykę rozwoju kluczowych kompetencji biznesowych, uczyły również zdolności innowacyjnego myślenia czy budowania sieci współpracy. Te obszary zainteresowały najbardziej Bartosza, który – jak przyznaje – posiada technologiczny know-how i zacięcie do samorozwoju, ale ma świadomość, że jeśli chce tworzyć własne produkty i rozwiązania, to będzie musiał pogłębić także wiele innych kompetencji. – „Przed udziałem w programie znałem tylko teoretyczne aspekty kilku zagadnień, które wpadają w tę kategorię. Wiedziałem na przykład czym jest model biznesowy lub budżet, jednak aspekty prawne, public relations, psychologia przywództwa, współpraca z VC i wiele innych – to wszystko było dla mnie obce” – zauważa Bartosz. Udział w programie miał być sposobem na poznanie i zrozumienie szerszego spektrum wyzwań, które go czekają, jeśli wybierze dla siebie scenariusz rozwoju przedsiębiorcy technologicznego.

Sześciu mężczyzn pozuje do zdjęcia

 

Rekrutacja do programu składała się z kilku etapów. W pierwszym z nich należało wypełnić zgłoszenie, wysłać CV oraz przygotować Personalny Plan Rozwoju, który pozwolił na całościową ocenę własnej ścieżki życiowej i wytyczenie jej dalszego kierunku – z uwzględnieniem programu Szkoły Pionierów PFR jako punktu zwrotnego. Następnie spośród około 300 zgłoszeń do drugiego etapu zostało wybranych 80, w ramach którego każdy z uczestników miał za zadanie zapoznać się z opisem problemu biznesowego i – podczas wideokonferencji – musiał przedstawić i obronić swój sposób myślenia o sposobie jego zaadresowania. Na bazie tych spotkań do udziału w programie wybranych zostało 50 osób.

Szkoła Pionierów PFR to budowanie wiedzy i kontaktów

Zajęcia podczas polskiej części programu prowadzone były w inspirujących przestrzeniach coworkingowych i miejscach dedykowanych dla start-upów na mapie Warszawy, takich jak Startberry, HubHub, Q22, a także w siedzibie Allegro – partnera strategicznego inicjatywy. Codziennie w ciągu trzech tygodni warsztatów uczestnicy brali udział w dwóch trzygodzinnych sesjach tematycznych, podczas których pogłębiali swoją wiedzę m.in. o rozwoju biznesu, sprzedaży i marketingu czy budowaniu zespołu. Prowadzący prezentowali bezcenny know-how z bardzo różnych środowisk – od uczelni, takich jak Uniwersytet SWPS, przez start-upy, jak Skriware czy Growbots, aż po dojrzałe firmy technologiczne, takie jak Netguru czy nawet kancelarie prawne i fundusze VC. Zajęcia miały zmienny charakter – od pracy samodzielnej i w grupach przez wykłady po otwartą dyskusję. W tę ostatnią – jak wspomina Bartosz – uczestnicy z entuzjazmem zamieniali większość spotkań. Ważnym elementem był również networking – tak z prowadzącymi, jak i między uczestnikami.

Po skończeniu warsztatów w Polsce uczestnicy spędzili jeden tydzień w Cambridge. Bartosz opisuje tę część programu jako wartościową przede wszystkim z uwagi na możliwość pracy pod okiem doświadczonej kadry Cambridge Enterprise, która przedstawiała poszczególne zagadnienia, związane z rozwojem projektów na przykładach, z jakimi mieli styczność na przestrzeni wielu lat pracy w lokalnym środowisku start-upowym. Wszystko to odbywało się w wyjątkowej atmosferze, bo w ciągu trzech tygodni w Warszawie grupa pionierów zdążyła się już świetnie zgrać i polubić.

Kolejny krok – nabywanie doświadczeń

Kiedy Bartosz podsumowuje swój udział w programie, wspomina, że szczególnie cieszy się z kontaktów, które udało mu się nawiązać podczas Szkoły Pionierów PFR. Rozumie także, że żaden program w kilka tygodni nie uczyni z nikogo idealnego przedsiębiorcy. Przyznaje jednak, że Szkoła Pionierów PFR zaoferowała mu niepowtarzalną możliwość zetknięcia się z nowymi narzędziami oraz przyswojenia umiejętności, które – odpowiednio wykorzystane i rozwijane – z pewnością zwiększą szansę powodzenia realizacji jego projektów w przyszłości.

Kiedy Bartosz mówi o tym, jak Szkoła Pionierów PFR wpłynęła na jego obecną działalność, przyznaje, że dzięki programowi przestał pracować nad swoim projektem – i choć brzmi to przewrotnie, jest to właśnie to, czego potrzebował. Program pomógł mu spojrzeć na własną inicjatywę z szerszej perspektywy i lepiej zrozumieć to, co tak naprawdę jest potrzebne, żeby okazała się ona sukcesem. Bartosz skorzystał ze swojej szansy i dziś dostał się do programu akceleracyjnego dedykowanego branży EdTech, w którym już za parę tygodni rozpocznie dalszą, intensywną pracę nad swoim pomysłem – i jest to dopiero początek.