Przejdź do treści
Historie sukcesu Data publikacji: 27 października 2025

Andrzej Rościszewski z Expeditions: „Planujemy zainwestować w 35 spółek na jak najwcześniejszym etapie”

Autor Weronika Mystek Starsza specjalistka ds. rozwoju innowacji | Polski Fundusz Rozwoju S.A.

PFR Ventures zainwestowało 30 mln EUR (~130 mln PLN) w Expeditions II. Środki pochodzą 
z programu PFR Deep Tech, który Polski Fundusz Rozwoju ogłosił w maju tego roku. Łącznie 
z wkładem inwestorów prywatnych, do funduszu trafi 100 mln EUR, a jego docelowa kapitalizacja ma jeszcze wzrosnąć do 150 mln EUR z końcem tego roku. Budżet ten zostanie wykorzystany na inwestycje w spółki z sektora zaawansowanych technologii z potencjałem podwójnego zastosowania.

Expeditions to fundusz venture capital założony przez Mikołaja Firleja i Stanisława Kastorego, inwestujący w spółki rozwijające technologie związane z bezpieczeństwem i obronnością. 

W poniższej rozmowie, Andrzej Rościszewski, Investment Associate wyjaśnia jak fundusz Expeditions podchodzi do inwestowania w technologie dual-use i deep-tech, podkreślając znaczenie doświadczenia zespołu, zrozumienia rynku obronnego oraz realistycznej strategii wejścia na rynek.

Czym dla funduszu jest dual-use/deep-tech?

Dual-use jest określeniem produktu wykorzystywanego/kupowanego zarówno przez klienta komercyjnego, jak i siły zbrojne/agencje wywiadowcze/aparat bezpieczeństwa danego państwa. Deep-tech zazwyczaj określa spółki rozwijające technologie przełomowe, wymagające dużych nakładów przeznaczonych na R&D i odsuniętą w czasie komercjalizacją produktu.

W tym miejscu należy dodać, że tak zwany „wertykał” dual-use staje się stałym elementem strategii inwestycyjnej funduszy deep-tech, jednak wciąż nie ma konsensusu co do dokładnej definicji tego wyrażenia. Coraz więcej spółek używa tego określenia, aby wpisać się w obecne trendy, nie mając faktycznej wiedzy i doświadczenia w sektorze defence, ani też produktu, który rzeczywiście adresowałby jego potrzeby.

Podobnie rzecz ma się z deeptech – np. pogląd, że wszystkie spółki/produkty deeptechowe są naturalnie dual-use, uważamy za niebezpieczny skrót myślowy. Podobnie jak dual-use, określenie deep-tech jest z konieczności nieprecyzyjne, co za tym idzie może być wykorzystywane na siłę przez spółki i fundusze – zarówno dobrzy founderzy rozmawiający z funduszem, jak i dobre fundusze rozmawiające z founderami są na te kwestie bardzo wyczuleni.

Jakie macie doświadczenia w inwestycje w obszarze security/defence first? W jakie spółki zainwestowaliście i dlaczego?

W ramach obu funduszy (Expeditions I i II) zainwestowaliśmy do tej pory w ponad 12 spółek defence first (m.in. Disruptive Industries, Labrys Technologies, Alpine Eagle, Comand AI, Larx, Cambridge Aerospace, Project Q, Lendurai i inne) oraz dalsze 12 spółek z obszaru szeroko rozumianego security (m.in. Blackwall, Orasio, NuQuantum, Laelaps, Oblivious, Calypso AI etc.).

Planujemy zainwestować w 35 spółek na jak najwcześniejszym etapie (inkubacja, pre-seed, seed), nasz ticket to zazwyczaj €2.5-3m. Prawie połowę naszych środków planujemy przeznaczyć na rundy follow-on.

Jakich projektów będziecie szukać w Polsce? W jakiego typu technologie chcecie inwestować? Jaka jest Wasza teza inwestycyjna?

Nasze standardy i teza inwestycyjna pozostają niezmienne niezależnie od kraju, bądź regionu w którym chcemy inwestować. Szukamy spółek w sektorze defence i security, co oznacza że poruszamy się wzdłuż wertykałów takich jak: defence-first, intelligence, cybersecurity, privacy, spacetech i future of compute. 

Jaka jest Wasza strategia inwestycyjna? W jakie spółki i na jakim etapie rozwoju chcecie inwestować w Polsce? Jaki jest ticket inwestycyjny?

Inwestujemy w spółki na bardzo wczesnym etapie rozwoju, z jasno zdefiniowaną wizją rozwoju produktu i sprzedaży. Inwestowanie w spółki, które mają rozwiniętą sprzedaż komercyjną i traktują rynek obronny jako potencjalnie dodatkowe źródło przychodów najczęściej nie jest dobrą strategią inwestycyjną dla naszego funduszu.

Co doradziłbyś polskim startupom w celu zwiększenia szans wejścia na rynek obronny? Co zwiększa szanse na Waszą inwestycje?

Jeśli pytanie dot. teamów które chcą założyć spółkę def/sec, to przede wszystkim doradzalibyśmy długotrwały discovery process produktu i użytkowników końcowych. Rozwijanie jakiekolwiek technologii (produktu) w oderwaniu od realiów sprzedażowych, jak i bez zrozumienia kto i jak miałby z niej korzystać jest niewłaściwą strategią. Polskim startupom, szczególnie tym defence-first, doradzałbym zapoznanie się z rynkiem (lokalnym i międzynarodowym), tj. osobnymi budżetami w PL/EU, osobami decyzyjnymi w procesie sprzedażowym, relewantnymi spółkami (również konkurencją), funduszami etc.

Na co zwracacie szczególną uwagę w pitch-decku oraz podczas rozmowy ze startupem?

Przede wszystkim sprawdzamy czy produkt/use case jest jakkolwiek mieszczący się w naszej tezie inwestycyjnej. Potem w kolejności:

  1. Team excellence – doświadczenie teamu, przede wszystkim oceniamy jego relewantność względem technologii którą chcą rozwijać
  2. Rynek & GTM strategy – Doskonałe zrozumienie początkowej wielkości rynku oraz wynikającej z tego go-to-market strategy. Oznacza to zrozumienie cykli sprzedaży, użytkowników końcowych, oddzielnych budżetów, spodziewanej wielkości kontraktów, potencjał do upsellingu. Tu należy wspomnieć, że dobre fundusze są w stanie zaakceptować (a nawet często wymagają) bardzo ograniczony Serviceable Addressable Market (szczególnie w ramach pierwszego use-case'u rozwijanego produktu). Kompensują to spotykaną w najlepszych spółkach (a zazwyczaj niespotykaną w innych sektorach VC) penetracją rynku, szybkością zdobywania klientów etc. oraz długoterminową wizją rozwoju spółki
  3. Trakcja – postępy dot. kompletowania zespołu, pierwsze kontrakty, oznaki wyjątkowego zainteresowania produktem/spółką. 

Rzeczy uniwersalne dla całego venture capital, takie jak jasna struktura udziałowa, brak niejasnych zależności (tak zwane czerwone flagi), skalowalność biznesu właściwa modelowi VC, stosowanie tak zwanych  „najlepszych praktyk” czy potencjał zwrotu całego funduszu dzięki jednej inwestycji (wymagane przez stosowanie przez fundusze VC tak zwanego power-law) są traktowane jako warunki wstępne.

W.w. elementy nakładają się na siebie i powinny stanowić zwartą całość – im spółka jest lepsza w udowodnieniu nam spójności wizji, potencjału oraz zarysowaniu swoich innych przewag, tym większa szansa że w nią zainwestujemy.